foremki
dlaczegóż mnie opuściłeś?
(do nieba lecąc na zawsze)
gdy toczę walki w zawiłość
bez daru zdobyć przyjaciół
gdy trwałeś tuż niedaleko
świeciło słońce i dla mnie;
a dzisiaj jedynie ciemność
rozjaśnia: tropić bagażnik
nie wrócisz sprawa przegrana
choć w locie wszem obiecałeś;
"ja z wami będę - gdziekolwiek
pójść będzie wam przykazane"
gdzie jestem zatem o Jezu
nie widzę cię też nie słyszę
musiałeś odejść (na wieki)
w ramiona objąć rodziców
znów chodzę jak po pustyni
wsypując ziarnka w foremki
lecz ciągle marzę jak kiedyś
gdym widział Cię niedaleko
Komentarze (18)
Pozdrawiam z plusem
Zawsze jest niedaleko i przekazuje swoją miłość..
Miłego dnia Groszku :)
ON jest zawsze blisko. Nie opuszcza nas.