Gdzie jest ta miłość ?
Jest ona w nas .
Czasem się zgubi ,
nie zdąży na czas.
Potem powraca -
- wielce skruszona ,
i z siłą sztormu ,
jak woda wzburzona,
spustoszeń dokona .
Taka ta miłość jest prawdziwa :
niestała - stała,
mija - nie mija.
Lecz jest,
ponad wszelką wszystkich wątpliwość.
Ja ciągle wierzę ,że..
istnieje MIŁOŚĆ .
autor
joanbielsko
Dodano: 2008-04-05 00:08:01
Ten wiersz przeczytano 1302 razy
Oddanych głosów: 54
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Kiedy czytam ten wiersz przypomina mi się kawałek
Włochatego - miłości wystarczy że jest. " ja głupiec
wciąż wierzę w miłość co przetrwa wszystko.." :)
Podoba mi się to co stworzyłaś ( nic nowego ) kiedy
się czyta "gdzie jest ta miłość ? " czuję się tą wiarę
w to że miłość naprawdę istnieje, że gdzieś Ona tam
jest..
Pięknie przedstawiłaś miłość Joasiu. Gratuluję ujęcia
:)
Naprawdę ślicznie :)
Ja czasem trochę wątpię, ale skoro autorka tak mocno
wierzy ... a tak w ogóle to kolejny świetny wiersz :)
swietny wiersz bo tak jest miłosc "niestała-stała,mija
-nie mija"ale warto dla niej zyc a ty jak zwykle to
pieknie opisujesz w wierszu
Oczywiście że tak:) Miłość to jedno z najlepszych
"rzeczy" dla nas na świecie:)
Nawet zabawny utworek, szkoda, że z masą błędów
interpunkcyjnych. "Solidna" pop-poezja.
moja nigdy na czas nie zdąża.. jej spóźnienie liczy
się już chyba w latach świetlnych.. ;) w każdym razie
bardzo fajny wiersz.. ciekawie dobrane słowa.. tylko
może na końcu nie krzycz tą MIŁOŚCIĄ tak bardzo ;)
Jest taka dokładnie jak ją opisałaś ...ta
miłość...jest w sercu, więc istnieje wraz z życiem, w
nim.
Jest, jest, na pewno - sama znajdzie do Ciebie drogę!
Ładny wiersz...
Miłość istnieje,tylko czasem się o nią potykamy i
wrzeszczymy,że wlazła nam pod nogi ... niestety.
Joasiu, dobrze uchyciłas temat. Wiersz przyjemnie sie
czyta. Miłosc istnieje jest w nas. swietnie
spuentowany wiersz
Wieki przeminą,a miłość pozostanie zawsze i w różnych
barwach i odcieniach.Dobrze że nie wątpisz -ona jest w
nas!
Zgadzam się miłość istnieje i dopóki będziemy w nią
wierzyć dopóty ona będzie w nas i między nami :)
w moim odczuciu bardzo trafna metafora - nawet nasze
uczucia ulegają metamorfozie... ale w milość dla
swojego dobra wierzyć trzeba.
miłość maluje iskry w oczach, po tym ją poznajemy, nie
zawsze wyważa bramy, czasem wchodzi
cichutko..........pozdrawiam