Gniazdko

Przyjemnie jest takie gniazdo obserwować. Widziałem z
bliska w kawiarni na świeżym powietrzu przed rokiem.
Gniazdo z małymi było na wysokości ok. 2,5 m, tak że
można było pijąc np. kawę obserwować wydarzenia w
gnieździe.
Przesyłam pozdrowienia dla Zofii spod znaku byka. :)

Zosiaczku, poprawione. Dziękuję i pozdrawiam
serdecznie:)

'Wróble bardzo się starali,
ciągle dzieci dokarmiali"
Napisałabym
Wróble bardzo się starały,
ciągle dzieci dokarmiały.
:)

podoba mi się :) + pozdrawiam :)

Fajnie, taki dla dzieci wierszyk. Warto z rad
krzemanki skorzystać. Pozdrawiam :)

Fajnie, wesoło. Tylko dla mamy i taty smutno.
Pozdrawiam

świetnie, wesolutko...jak w człowieczej
rodzinie...miłego dnia.

te wróbelki to tak jak nasze dzieci
pozdrawiam:)

dziękuję za bardzo wnikliwe komentarze, miło mi

Ładny wiersz, ptaki z gniazd wyfruwają i dzieci
dorastają i jak te ptaki w swoje życie odfruwają.
Cieplutko pozdrawiam i + wstawiam.

Fajna bajeczka, ale gdyby wyrównać wszystkie wersy do
ośmiu sylab, lepiej by się czytało.

"Na daszku obok komina
mieszka wróbelków rodzina.
Tata ćwirek, mama ćwirka
mieli w gniazdku dzieci kilka.

Bardzo o nie się starali
i bez przerwy dokarmiali.
Nie minęły dwa tygodnie
ptaszkom w gniazdku niewygodnie.

Wróbelki obrosły w piórka,
tak gruchało po podwórkach.
Tata ćwirek, mama ćwirka,
dali dzieciom porad kilka.

Pierwsze lekcja szybowania
nie była zbytnio udana,
lecz po wielokrotnych próbach,
wylot z gniazda im się udał.

Mam nadzieję, że autorka nie będzie miała mi za złe
grzebanie przy jej wierszu. Miłego dnia.

Witam. Ładne gniazdko. Pozdrawiam serdecznie

samo życie Bielko:) Pozdrawiam:)

taka kolej rzeczy pozdrawiam