Ino zapodziewo
wiersz gwarowy
Ino zapodziewo
To nie prowda ze się syćko końcy.
Myślem ze się ino zapodziewo
i przemienio w inne zycio cąstki.
Tardze nadzieje,docynio wiary
i ostawio miyłość?
Bocys godołeś,bedem cekoł
na nasej ławce,jaz troski minom.
Odprawiom syćkie breweryje
nik się nie będzie już przeciwioł.
I ostaniemy z tym pytaniem
cy zabralimy scęście cyje?
Nie dotrzymołeś tyj przysięgi
coś mi jom pod skorusom składoł
fałeśne były Twoje słowa
wtoreś mi chłopce opowiadoł?
To nie jest prowda, ze się syćko końcy.
Wierzem ze się ino zapodziewo.
Ty zabocyłeś coś se mi przysięgoł
jo w przezieradle mojej dusy
widzem ino miyłość?
Przepraszam poprawiam się tardze
urywa,docynio dodaje,
breweryje dąsy pretensje czasem kłopoty
fałeśnie fałszywie,zabocyłeś
zapomniałeś,bocyć
pamiętać...pozdrawiam...
Komentarze (21)
niesamowicie napisane, prawdziwie, aż się serce
dziewczyńskie zaciska...
inna miłość w twoim wierszu gwara zapisana zatrzymuje
i wyzwala refleksje
Skorunia:) piękna Twoja gwara, a wierszem się
zachwycam:) Tak, nic się nie kończy, tylko
zapodziewa...ekstra:)))
Pozdrawiam cieplutko.
Tak jak zawsze - nie da się ominąć żadnego gwarą
pisanego wiersza i jak zawsze ciekawy temat jak z
życia wzięty. Pozdrawiam
Oczywiście,ze się tylko zapodziała ta miłość:)A
skorusa to jarzębina:)Cudowny wiersz skoruso
kochana+++
I wszystko już jasne po Twoich objaśnieniach
Skoruso...Piękny wiersz i masz rację, że
"To nie prowda ze się syćko końcy.
Myślem ze się ino zapodziewo"...Pozdrawiam
serdecznie...
Większość słów intuicyjnie przetłumaczyłam sobie -
robię postępy:)Masz rację-To nie jest prawda,że się
wszystko kończy-też tak uważam.Pozdrawiam
Bliższy jest mi dialekt śląski, bo się na Górnym
Śląsku wychowałem i tam chodziłem do szkoły
podstawowej. Pozdrawiam serdecznie.
Piękny- jak zwykle Skoruso++++++
Pozdrawiam serdecznie :))
Autorko.Kiedyś jechałem z żoną do Zakopanego. Już od
Nowego Targu pasażerowie autobusu - a był to pekaes,
zaczęli rozmawiać w Twojej gwarze. Nic nie rozumiałem
i czułem się jak cudzoziemiec we własnym kraju.I
pomyślałem sobie - Boże, gdzie jestem? Dlatego często
się pytam w swoich komentarzach do Twoich wierszy o
znaczenie wielu słów. Na przykład nie rozumiem - com
ci ją pod skorusom składał. Wiem, ze to Twój nick, ale
podaj w literackiej polszczyźnie jego znaczenie.
Pozdrawiam serdecznie.
Tak, to się tylko zapodziało, to nie możliwe, nie
mogło się skończyć.
Pozdrawiam serdecznie:)
bardzo podoba mi się przesłanie, piękne, a
jednocześnie nieco naiwne
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Dziękuję Zoro że próbujesz mi pomóc. Myślałam że
"tardze" to dźwiga, "docynia" - dodaje,
"faleśne"- fałszywe. Jednak nie obędzie się bez
objaśnień skorusy. Pozdrawiam.
Jesteś taka madra skoruso Twoje wiersze są przepiękne
i ja wierzę ,ze słowa się tylko gdzieś zapodziały i
może kiedyś się same odnajdą