Jak pokonać wroga?

Ostatnie chwile na opamiętanie...
Pozdrawiam za ten ważny przekaz.

Witaj Marku
Oby nie było konfliktu.
Oby...
Serdecznie

Bardzo na czasie temat, oby p. Marku. Dużo zdrowia i
spokoju życzę i dziękuję :)

Mistrz mógłby doradzać przywódcom. Tylko czy by go
słuchali?

Szkoda, że wielcy tego świata nie mają takiego
doradcy. Serdeczności, Marku :)

Mistrz znakomicie wykłada, ale psychopaci nie
słuchają.

Twoja fraszka przypomniała mi film "Arrival" -
genialny mz film o istocie języka, nauki, czasu,
pamięci i - wszelakich konfliktów.
Pada tam m.in. pytanie o słowo "wojna" w sanskrycie. A
znaczenie ma ono podwójne - albo: "kłótnia", albo:
"chęć posiadania większej liczby krów"...

Pozdrawiam serdecznie:)

To wszystko prawda, Marku, ale, niestety, wojny były,
są i będą, tak jak nienawiść i pogarda dla innych
narodowości, wyznań itd. A poza tym psychopatów nie
brakuje.

Fraszka, oczywiście, bardzo dobra. Pozdrawiam
serdecznie.

Mądre wersy, tylko przywódcy nie mają na względzie
pokoju tylko wojnę. Pozdrawiam

Bardzo mądrze...oby wszyscy o tym
pamiętali...Pozdrawiam Marku :)

dzięki za czytanie. Gospodarka Chin w 1990 roku była
na poziomie Rosji, a obecnie jest 11 razy większa, tak
więc Chińczycy stosują konsekwentnie nauki swojego
rodaka. Pozdrawiam

To prawda, konflikty zbrojne sieją śmierć i
zniszczenie, dobrze by było, by pokój był bardziej od
nich ceniony,
a tak poza tym lepiej mieć prawdziwego wroga, niż
fałszywego przyjaciela, niestety fałsz w dzisiejszych
czasach jest wyjątkowo cenny, dziś jeśli ofiara się
broni, to się ją jeszcze skopie, a potwarz i
pomówienia są oklaskiwane, niestety.
Pozdrawiam, dobrego dnia życząc.

Oby tak było i wielcy tego świata to zrozumieli.
Pozdrawiam cieplutko:)