Jak stara zapalniczka,jak...
Dziwny tytul, ale jest alegoria mojego zycia.
A ja
wypalam sie od srodka
powoli
a moze juz calkiem szybko
Opadam juz z sil
Nie bede juz walczyc
Nie ma sensu
isc pod prad
wbrew calemu swiatu
Jestem chora
cala krwawie
cialo me w bliznach i siniakach
Przewrocilam sie na lodzie
zlamalam lyzwy
bolu i osamotnienia
Trzydziesci trzy blizny na rekach
Sto blizn w sercu
Bo kim ja tak naprawde jestem?
Wlasnie . . .
Nikim.
//bo z Toba odeszla polowa dawnej mnie... Bylas wszystkim//
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.