jedyna droga
(z szuflady)
idąc przed siebie w jesień
pełną liści tracących barwy
myślę często o tobie
choć istniejesz już tylko w snach
o tobie czułym i dobrym
gdy z pełnych łez obłoków
ładnie mnie sprowadzałeś
na pozbawioną ciebie ziemię
i wtedy przeczuwam
że się jeszcze spotkamy
spojrzymy sobie w oczy
i bez zbędnych słów
pójdziemy razem -
w nieskończoność
Komentarze (31)
Miłość zwycięża śmierć.
Ta liryka smutna podoba mi się.