Jesień
Chłodem zwiotczałe kolory lata
Przyćmionym słońca gasną promieniem
Błękitniejący nieboskłon świata
Pokryty szarych obłoków cieniem
Zieleniejące girlandy flory
W rdzawo – złocistą odziały się
tęczę
Łagodniejące w geście pokory
Opadły znużone kwiatów kobierce
Mleczno – przejrzystą mgieł
pajęczynę
Rozsnuła srebrzyście jesienna Pani
Tuląc w objęciach niczym dziecinę
Maluje ziemię barwnymi snami
autor
zagadkaMarika
Dodano: 2008-10-10 00:14:03
Ten wiersz przeczytano 672 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
No przeuroczo jesień przedstawiłaś, rytmika , płynność
jak w delikatnym zefirku
ładny opis jesieni
Ładnie piszesz w swoim wierszu o jesieni, trochę
smutno, ale tak ją odbierasz, wiersz nieźle zrymowany,
gratuluję pomysłu.
Piękny opis jesieni w dynamicznym rytmie.