...Jest takie miejsce ...
Jesienne jeszcze ciepłe słońce
odbiło się w jeziora toni....
Trzask gałązek gdy szliśmy razem tak blisko
a myślami....sami
..Drogą zaznaczoną białymi wstążkami...
Jak wyznaczonym szlakiem nad brzeg
jeziora....
Tam gdzie brzozy
pochyliły głowy...
A ostatni słowik radośnie woła...
..Tam gdzie leśna ścieżka z zielonymi
świerkami...
..Wiekowa kapliczka na rozstaju
drogi....
Tam ..gdzie mieszka cisza i
spokój....błogi...
...Gdzie słychać jeszcze echo
dzięcioła...
...A mgła wieczorem do refleksji woła...
...Tak różni...a tacy sami....
...Dwie bajki złączone w
nieśmiertelną...przysięgę
przyjaźni.....
..Do końca świata ...i jeden dzień
dłużej....
......
.......:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.