Jesteś bliżej mnie,
niż mogłoby się wydawać;
trzy lata minęły a ja nadal
przechowuję w szafie koszulę
twoją najbardziej ulubioną
odświeżam od czasu do czasu
żelazkiem fałdki wygładzam
wkładam; to nic że za duża
rękaw przybliżam do ust
w mankiet się spowiadam
i wcale nie jest mi lżej
głaszcząc manufakturę
pachnącą płynem do prania
zapach śliwkowego tytoniu
do nieba ze sobą zabrałeś.
dla św.p. kochanego męża
autor
_wena_
Dodano: 2022-04-27 09:42:54
Ten wiersz przeczytano 6983 razy
Oddanych głosów: 119
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (115)
Ujmująca tęsknota, aż kurczy serce,
pozdrawiam bardzo serdecznie:)
porusza ta tęsknota za mężem.
Tęsknota w czułe, ciepłe słowa ubrana.
Bardzo smutne. Wyrazy współczucia.
Piękny wiersz. Z każdego słowa płynie tęsknota za
utraconą miłością. On zawsze będzie mieszkał w Twoim
sercu. Udanego i beztroskiego dnia:)
Do mnie, podobnie jak do przedmówców, przekaz
przemawia. Miłego dnia Wando:)
Poruszający i rozczulający wiersz,zapach koszuli
pozostanie w pamięci na zawsze...wzruszyłam się
Pozdrawiam ciepło weneczko :)
Bardzo poruszający wiersz. Piękny.
wiem co czujesz...ból pozostanie na zawsze
Poruszający.
Miłość zwycięża śmierć.