Jesteś bliżej mnie,
niż mogłoby się wydawać
trzy lata minęły a ja nadal
przechowuję w szafie koszulę
twoją najbardziej ulubioną
odświeżam od czasu do czasu
żelazkiem fałdki wygładzam
wkładam to nic że za duża
rękaw przybliżam do ust
w mankiet się spowiadam
i wcale nie jest mi lżej
gdy głaszczę manufakturę
pachnącą płynem do prania
zapach śliwkowego tytoniu
do nieba ze sobą zabrałeś.
dla św.p. kochanego męża
autor



_wena_



Dodano: 2022-04-27 09:42:54
Ten wiersz przeczytano 2677 razy
Oddanych głosów: 84
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (82)
tęsknota blisko serca, wszystkiego najlepszego z
okazji imienin, pozdrawiam cieplutko
Czasem tak się zdarza nie tylko Tobie Kropelko,
dobrze, że poprawiłaś i jest ok. :))
Dziękuję Wandeczko, nie zwróciłam uwagi że przeniosło
/krzyk mew /do następnego wersu. Już poprawiłam.
Miłego popołudnia:)
Wandeczko i Grażynko, pięknie dziękuję za życzenia
imieninowe i serdecznie pozdrawiam dwie miłe panie :))
Radości z życie i zdrowia, nie tylko w dniu imienin
życzę, Wandziu.
Pozdrawiam :)
Wszystkiego najlepszego z okazji imienin, zdrowia,
szczęścia, pomyślności, spełnienia marzeń i
wszystkiego czego pragniesz, o czym marzysz, niech się
stanie Twoim udziałem Wandeczko nie tylko w dniu
imienin :)
Bardzo wzruszający, piękny wiersz Wandeczko.
Poruszasz tak bardzo, że wręcz trudno mi komentować
ten wiersz.
Przytulam sercem :)
Dziękując kolejnym miłym czytelnikom za przeczytanie i
ciekawe komentarze, serdecznie pozdrawiam :)
Poruszjący wiersz. Pozdrawiam :)
Piękny wiersz, pełem uczucia i tęsknoty za utraconą
miłością... Pozdrawiam Cię serdecznie Weno.
Piękny wiersz tyle w nim wyrażonych uczuć na pewno
jeszcze potrzebnych nikt z nas nie wie jak tam jest
Jak Cię rozumiem Wandziu z wielką przyjemnością czytam
Twoją poezję:)
Sorry, dopiero chcąc oddać głos zauważyłem, że już
Cię dużo wcześniej odwiedziłem...
Ja ze swoją pierwszą żoną przeżyłem 35 lat.W ubiegłym
roku zaliczylibyśmy złote gody. Niestety Biała Dama
- nieuleczalna choroba mi ją odebrała. Miłość,
wspomnienia wspólnie przeżytego czasu na zawsze
pozostaną w sercu i pamięci. O naszej miłości,
historii naszego małżeństwa, mojej i jej rodziny
mógłbym ciekawą książkę napisać. Jednak lenistwo oraz
szereg codziennych ważniejszych obowiązków w domowych
i przydomowych sprawach mi na to nie zezwalają.
Fajny, pełen melancholii wiersz Wando. Serdecznie
pozdrawiam życząc miłego wieczoru i udanego weekendu
:)
Dziękuję Beatko za wgląd do wiersza.
Śląc serdeczności, miłej niedzieli życzę :)