karuzela.
jestem bezsilna
wobec tego co się dzieje.
to jakby ktoś zakręcił bardzo, bardzo
mocno
obrotowym krzesłem.
karuzela. kręciłabym się i kręciła
a świat wciąż byłby taki sam.
tłum wokół mnie.
tysiace par oczu.
kalejdoskop tęczówek
a karuzela wiruje
coraz szybciej i szybciej.
źle, chłodno, samotnie.
ciemno. obco.
wrogo.
nie patrzcie.
nie patrz Ty.
wystarczy, że zamknę oczy
a będzie inaczej.
zatrzyma się karuzela.
podtrzymasz mnie przed upadkiem
i wyjdzie słońce.
teraz na poły fikcja. kiedyś całkiem prawda.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.