Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Kłamca ideowy





Ludzi można nazywać różnie:
Naród, lud, społeczeństwo...
W gruncie rzeczy chodzi im o spokój,
Pełną miskę, rozrywkę
I nieco więcej wolności, niż ma sąsiad.

Ale żeby im dać, co chcą,
Trzeba im zabrać jeszcze więcej.
Nikt nie jest przecież magikiem,
Żeby zapełniał miski pstryknięciem palców.

Władza polega na tym,
Że odbiera, aby dawać.
Kiedy to ludzie zrozumieją –
Zaczynają się buntować.
Walczymy ze sobą,
A straty są znacznie większe
Od tej nadwyżki, którą zwykle zabieramy sobie.

Więc uśpiony gniew ludzki
Trzeba zagospodarować zanim wybuchnie,
Wskazać ludziom wspólnego wroga,
Żeby nam dali spokój.
Tylko tak można zapewnić normalność –
Warunki do pracy i tworzenia.

Myślicie, że lubię kłamać i szczuć?
Nie. Ale muszę.
Kłamię i szczuję po to,
Byście wy mogli normalnie żyć
I zachowali czyste sumienia.

autor

jastrz

Dodano: 2021-07-14 01:45:08
Ten wiersz przeczytano 1116 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Polityka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (23)

beano beano

Polityka mnie nie tyka
:)

szadunka szadunka

Podzielam zdanie JoViSk-i - wolność jest najwyższym
dobrem i tylko na niej można budować.
Pozdrawiam serdecznie.

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Tak, tak to prawda. naród głupi wszystko kupi. Naród
nie jest głupi, to armia uczciwych, pracowitych,
ludzi. Wszystko w swoim czasie szlachetnych.
Serdecznie pozdrawiam.

promienSlonca promienSlonca

Świetny wiersz i jego przekaz.
Bardzo prawdziwie pokazałeś, intencje rządowe, by
jednak móc trzymać w ryzach społeczeństwo.

Serdecznie pozdrawiam.:)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Skłóconym narodem łatwiej manipulować, a jak mawiał
pewien polityk; "głupi naród wszystko kupi."
Ślę pozdrowienia.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

oczywiscie - michale - skrajnosciaa taka jest model
okreslany przezmaksa - z odniesiniami do partii
polityczncych (jesl takie są)cel i uszadnenie istniia
parti politycznych: "zdobycie i utrzymanie wladzy" - z
rysująca się obojetnoscia lu drugoerzednoacia akego
zagadnienia jak funkconalnosc wszelkiego innego
rodzaju, rozwiazywanie problemow i zaspakajenie
potrzeb spoleczncych
Serdeczne pozdrawiam:).

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Zjawisko, o ktorym moiesz Michale ( jak odeprawowaniu)
nie tylko z odniesienem wladzy w skali ktaju czy
regonu - jes powaznym zagozeniem wynikajacym po częsci
z ludzkich sklonnosci powstajacych amoistnie - i
potegowancych w rozmaity sposob - systemowo - nie
tylko przezorganizowanie i rodzaj oraz charaktes
steuktur. Skrajnosci - i ogrom zagrozen - laczy się
wraz z nasianiemw rozmaity ssposob realizacji 'walka o
wladze' - jako formulowany wprost czy ukrywany sposob
bycia - jako forma aktywnosci - gdziewladza i jej
zdobywanie (np, w doodze "walki" - staje się celem
samoistnym - i nizaleznym od ceny, kosztu i potrzeb
spoleczny - innych osob - jako realizacja wlasna i
tylko dla wlasncych celow. b, czsto - przznaje się
sobie lub komuś - dowolnosc metod dzialania - jak
formy "zdobywania" wladzy.

jastrz jastrz

Dziękuję za wizyty.
Wiktorze - tym razem zgadzam się z Twoimi wywodami.
Jednak są one trochę obok mojego tekstu. Napisałem
"Władza polega na tym, że odbiera, aby dawać." i
raczej w sensie stwierdzenia, niż kontestacji. Tak
jest i tak musi być. Wiersz jest raczej o tym, że
władza deprawuje. Że ci, co są u władzy wolą zamiast
rzetelnego rozliczania się z naszych pieniędzy "kłamać
i szczuć". Bo tak im łatwiej rządzić...

Wiktor Bulski Wiktor Bulski


Michale! - w kwestii twojej ciekawej i dość waznej
wypowiedzi (z bardzo istotnym jej elementem, ze w
kwestiachwszelkiej dzialalnosci panstwa (instytucji)
aby ono mogło cokolwiek ludziom dac – musi najpierw
odebrac, ize zwykle ( w istocie – zawsze) musi
"odebrać " wiecej niz dało, oraz w kwestii wypowieddzi
Moniki, ze "czarny lud to kupi".
Wszelka dzialalnosc w zbiorowasci ludzkiej
(zorganizowanej w jakies spoleczenstwo) laczy się
1. z kosztami dzialania w sposob ponadjednostkowy
2. z mozliwoscią rozamaitego i w rozmaitym rozmarze
"odbieraniem" – jako "pokrywaniem kosztów" – oraz
przesunięciami wartosci (nie tylko materialnych)
mogącymi być traktowane jako nadmierne koszty,
nieuzasadnione przesuawnie(przysparzane i odbieranie)
wartosci a nawet bezpraawne i nieuregulowane prawem
zawłaszczanie
3. Nie jestesmy w stanie zyć ani gospodarowac w sposob
calkowicie jednoskowy
4. pewnych (w asadzieenieamlze jakchkolwiek potrzeb)
nie jestesmy w stanie zspokoic poza zorganizwanym
spolecznie dzialaniem – i uwaga ta dotyczy mozliwosci
korzystania z dobrmaterialnych, uslug o charakterze
dzalania gospodarczego oraz dzialan tyczacych
przygotowania do zycia, mozliwosci obrony,
bezpieczenstwa zdrowotnego, sadowego, socjalnego – czy
– w najrozmaitszy sposob – ubezpieczenowego
5. nie jestesmyww stanie zyc bez "odbirania" wartosci
worzonej przez pracę (potraktujmy tę wartosc w
rozwazaniach – uproszczeniowo – jako "pieniadz") – w
formie okreslanej jako "akumulacja kapitału (to w
odniesieniu stricte – gospodarczoekonomicznym – i
przesuniec wartosci wytworzonej – realizowanej dla
zwykle (ale nie zawsze) – jak dzialalnosc np.
Podatkowa
6. zjawiska związane z przesunieciami majacym znamona
skutkowania w odniesieniu do wartosci z niejednakowymi
dla poszczegolnych "uestnkow spoleczeństwa" skutkami –
to takie nimal samoistne -lub podlegające jedynie
sterowaniu – jak inflacja , deflacja – i wszelkzmiany
wartosci tych samych "rzeczy" – stawnia się
przedmiotow – z uwagi na ich rodzajlub np. Zuzycie
"prez uplyw czasu" nieprzydatnymi lub warymi mniej -i
odwrotnie – stawanie się przedmiotow bez przypisywanej
im warosci – przedmiotami o mniej czy bardziej
okreslanej lub trudne do okreslena wartosci mobgącej
być przedmiotem zialan zwiazanych z obroetem
wartosciami lub uzytkowaniem wartosci – takimi jak
oplata za mozliwosc korzystania czy skutkowanie – w
formie nakladanch podtkow.
7. W odniesieniu do kazdego tych zjawisk( orz innych
zjwisk) mozemy – i mamy rozmaite przekoananie – co o
uzasadnionej ceny, kosztow, tytułow wlasnosci i prawa
korzystania – w takich np. Odniesieniach – mozemybyć w
rozmaitysposob przkonani o wlasciwychlub niewlasciwych
uregulowaniach i funkcjonowaniu luzi i korzystania z
ich mozliwosc worzenai i wszelkich mozliwosciach
aktywnosci
8. kazde z tych odniesien i dzaialan – obecnie – w
najrozmaitszy sposob regulowanie jest prawem i
pienidzem – lub wynika z relizowanej praktyki.
9. W kzdym z tych odniesien -mozemy wskazywac na jakis
rodzaj"nieprawiidlowosci" lub "niesprawiedliwosci" – i
przedstawiac jakies uzasdnienie – czasmi podwazajac
system dla jego dysfunkcjonalizacji lub zniszczenai –
albodla porawy funkcjonowania
10. barzo trudno wycenic co ile jest warte i wyrazic
to w pieniadzu( jedyniepieniadz -dla systemowego
uproszcznie i mozliwosci prostej analizy) – i jeszcze
trudniej jest powiedziec – ile pieniedzy i komu i za
co se nalezy.
11. W tym odniesieniu – jestesmy zróznicowani – nie
tylko z uwagina wykonywane funkcjei spolaecze roznice
sytuacyjne – aletakzewsposob
niemalzsamoistnieroznicujący z powodow w wręcz
bilogicznych, swiadomosciowy.
12. Nasze zroznicowanie swiadomosciowe – moze być
sprzyjajacerozwojowi -a moze być bardzo powazna
przeszkoda, ktora podwaza funkcjonujacy( lepiej lub
gorzej) funkcjonujący system lub go funkcjonalnie
ulepsza – chocby dostosowując do nwowaych warunkow
13. w zwiazku znowym sytuacjami spolecznymi – ysuje
się koniecznosc nowych uregulowan, ktrorek idys ni
byly potrzebne lub funkcjonowaly w sposob , ktory
dziasaij bylby zkwestinowany, a kedys mógł ( nie
musiał) funkcjonowac dzosc dobrze i funkcjanalnie –
sprzyając wzzaemnenuwspolbyciu i wspólbezpieczeństwu.
Zasady rozwiazywania nowych kwestii – wydają się znane
– nie tylko z odniesieniem rzymskim, czy anglosaskim –
i opiac się owinny na tym, co było znacznew
czesniejsze: zrozuminie koniczncy wspólaleznosci i
koniiecznosciwsplistnieaniaz ewzajemny poszanowaniem
ludzi(zrożniocoancy ludziz uwagitkze na ludzką
zroznicowana genetykę i jednostkowosc) i z
poszanowaniem ich potrzeb – orazze swidomoscią
złozonoci problematyki – i z konicznoooscia wzajemnej
uczciwosci – na plaszczyznie przestawania podlądowi
potrzeb w sposob uczciwy i przymyslany – i
rozwiazywaniatrudnych problemow – drogami peobujacymi
rozwiazac problemy – a nie potęgowac. Metogda
rozwiazywania problemow jest uczciwarozmowa – a
mozliwosc argumentownatury egzekucyjnoprzmusowej –
jest krokem, dla ktoerego powinny być mozliwosci – ale
jako dzialanie nie traktowane jako optmalne ,
podstawowe i modelowe- tylko stosowane wobec
nimoznoasc dojscia do ubustroonen szatysfakcji z
rozwiazania , niemozliwosci dobrowolnego porozumienia
– sgodnegoi ubustronnie saysfakcjonującego na tyle, ze
dobrowolnie i ze zrozumieniem realizowanego

za całosc przeprasza, bo odbieglem na koniec od
przedmitu wiersza. Pomijajac to, ze rozwazanie zaczelo
dryfowac w stronę jjalowosci – co do scislego meritum
– to jdynie fragment zlozonosci tych zjawisk.

I sprawafundmentalna: nigdy nie bedzie wzglednego
zdowolenia spolecznego- gdy istotne spolecznie osoby-
zamizt rozwiazywac problemy w drodze czasmi trudnych i
niekonenie oczywistych rozwazan - poddawancy ch
ocenie rozumu -będą pod pretekstem rozwiązywania
problemow (faktycznie istniejacych problemow)
potegowaly problemy -i tworzyly sytacje jeszcz
bardziej dysfukcjonalne (na czas rozwiazywania ilb na
czas przyszly). - i ma to odniesienie do problemow o
charakterze mateialnym (np. dysfunkcjomalnosc
inrstrukturalna wielkiego miasta) jak i zagadnien o
charakterz ustojowym , prwawnym - czy wzelkich
problemow skutkujących wprost i jedynie prz
swiadomosc, intelekt i egzekucją faktyczna rozwazan o
charakterze pozmaterialnym(rozwiazania intelektualne)

marcepani marcepani

Błyskotliwy tekst, ale... kto nie jest za życiem w
strukturach państwa, jest za anarchią. Za
błyskotliwość tekstu +, co do reszty miałabym
zastrzeżenia, ale nie lubię politykować - pozdrawiam
serdecznie :).

skorusa skorusa

...szczujących coraz więcej...i coraz mniej
pieniędzy...pozdrawiam...

jazkółka jazkółka

Niestety, "czarny lud to kupi"... :-(

waldi1 waldi1

Michale ...po co szukać wrogów... skoro świat jest tak
wielki i miejsca wiele ... czyż nie lepiej podać sobie
rękę i żyć w zgodzie Narodzie ...siejmy i zbierajmy
plony ...

karenka karenka

Dobrze jeśli mamy (dobrych) polityków,ale ufać tak do
końca to tylko można Bogu i robić swoje,a wiersz
świetny z wymownym przekazem:)pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »