Kocham, kocham…
Zupełnie pewna krzykniesz brutalnie;
”Miłość można teraz kupić
wszędzie”
Wystarczy wyciągnąć pieniądze i zapłacić
Za miłość z uczucia prawdziwego obdartą.
Nie może istnieć, cos tak potwornego,
„Uczucie” będące pożądaniem
ludzkich serc,
Miłość, która powinna leczyć –
rani
Poprzez zrywanie tego, co zakazane.
Ja widzę inna Miłość, silna w uczuciu,
Nie dającą sobą handlować w niedzielę,
Wymagającą ofiary z życia doczesnego,
Dającą ukojenie podczas gonitwy.
Często to, co bolesne słodyczą jest
Która pod okryciem z włosiennicy
Uczy pokory i mówienia
„kocham”
Zamiast uderzenia dłonią w twarz.
Po raz ostatni krzyknę
„przepraszam”
I odejdę tam, gdzie róże kochliwe
kwitną,
Echo niosące moje słowa, z cicha
powtórzy
Kocham, kocham…

Siestra

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.