W kolorach czerni, oraz bieli
Jak mam określić swe wzburzenie,
by czytający zrozumieli.
Ważne jest przecież zaistnienie,
w kolorze czerni, czy też bieli.
Mam do wyboru też nastroje,
potęgujące dramat duszy.
Ale poruszać się w nich boję,
bo kogo taki stan poruszy.
Mogę gestami gniew wyrażę,
machać rękami jak szalony.
Ale czy kogoś nie obrażę,
kierując dłonie w różne strony.
Głos jest istotną chwilą złości,
wyraża więcej niż cierpienie.
Ale potrzeba wrażliwości,
ta by panować będzie w cenie.
Jak mam wyglądać, więc wzburzenie,
by czytający zrozumieli.
Chyba powstrzymam się, cóż zmienię,
w kolorach czerni, oraz bieli…
Komentarze (6)
Interesująca refleksja pozdrawiam;)
Wystarcz napisać. Pozdrawiam.
Zgadzam się z anna:-)
Pozdrawiam
Słowem pisanym jak i mówionym więcej można wyrazić niż
jakimś innymi czynami...pozdrawiam cieplutko:)
Przesyłam pozdrowienia i głos.
(istotną -ogonek uciekł)
nie potrzeba machać rękami ani krzyczeć- słowa pisane
też wyrażają emocje.