W krzywym zwierciadle (3)
Nie będę pisać o wojnie, bo chcę spać w nocy spokojnie
Ślepa Gienia
Mówił, że bardzo jest zakochany,
miał mieć podobno furę pieniędzy,
przynosząc miłość i tulipany
perfidnie skazał na życie w nędzy.
Jak ćma do światła - głucha i ślepa,
w silnych ramionach zamknął świat cały,
próżno po latach błędy wywlekać,
wszak nie widziały gały, co brały.
__█▀▀▀▀█--█▀▀▀▀█
█▀((❤️))-█▀█((❤️))▀███▀▀█
__█▄▄▄▄█--█▄▄▄▄█____▄▀
autor
JoViSkA
Dodano: 2022-02-25 21:47:50
Ten wiersz przeczytano 3164 razy
Oddanych głosów: 110
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (84)
Dziękuję Krysteczku :)
O rany Grażynko...wiersz powstał spontanicznie, a
zaczęło się od miłosnych wierszy na Walentynki...jest
to trzeci z czterech przedstawionych w krzywym
zwierciadle wierszy o miłości, która ma różne
oblicza...gdyby się ktoś wgłębił bardziej może
doszukać się w nim nawet przemocy w rodzinie...ale
ponieważ chciałam aby temat był luźny nie rozwijałam
wątku silnych ramion...
Pozdrawiam ciepło Grażynko i dziękuję za obszerny
komentarz i wnikliwą analizę wiersza :)
I tak w życiu bywa, refleksja zatrzymuje, pozdrawiam
ciepło.
To smutne, ale życia nie da się przewidzieć, czasem
ludzie się rozstają, bo nas rażą pewne cechy bliskiej
nam osoby, bywa, że to my się z nią rozstajemy, ja się
rozstałam, choć kontakt był nadal i sama się skazałam
na skromniejszy byt, ale msz, byt to nie wszystko,
zresztą nigdy nie wyszłabym za mąż tylko z powodu
pieniędzy, choćby ktoś był nie wiem jak bogaty, gdyby
mi nie pasował, z innych względów.
Nie lubię imienia Genia, swoją drogą mam tautogram o z
imieniem Genia i Genio, ale to oczywiście to
przypadek, że akurat tutaj jest to imię, rzecz
jasna...
na tym portalu roi się od takich przypadków...
Nie znam pojęcia ślepoty z miłości, bo niełatwo się
zakochuję, mój były starał się o mnie przez wiele
miesięcy, nim się zgodziłam za niego wyjść.
Tak poza tym lekkie zauroczenie, a zaślepienie to też
różnica, a poza tym w wierszach można sobie wymyślać
sto fikcyjnych postaci i tematów, bo od czego mamy
wyobraźnię, no chyba, że ktoś lubi się wywnętrzać i
robić wiwisekcje, ja tego nie robię, mam tylko dwa
osobiste wiersze o Ojcu i o Rodzicach.
Tak sobie myślę w jakim celu ten wiersz powstał, żeby
krytykować to, że ktoś może się zakochał?
Msz to bardzo fajnie, a okulary jak się zmienią to
trudno, ale każdy ma prawo do zakochań, jeśli jest na
nie podatny, ja akurat nie jestem.
Tak poza tym gdyby mi przyniósł tulipany, to pewnie by
wylądowały w śmieciach, bardzo nie lubie tych kwiatów,
no może malutkie pączki, ale to tylko na ogródku u
teścia jeszcze były znośne, ale nie do wazonu, taki
kapeć, bo tulipan za moment jest bardzo brzydkim
kwiatem.
Pozdrawiam wieczornie Jovi :)
Zauroczenie oślepia, rozum odbiera. Nie byłoby
rozczarowań gdyby serce z rozumem współpracowało.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dziękuję Sławku :) Marku:) Amore:) Dorotko:)
Pozdrawiam ciepło i życzę dobrej nocy :)
Świetne okulary. I ...zastanawiający wiersz.
Przeważnie gały widzą, ale serce wariuje.
Pozdrawiam.
Dobry wieczór, świetny wiersz, i fajny temat. Podobają
mi się idealnie złożone rymy :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Skoro miłość jest ślepa, a bywa też głucha to nie
widzi i nie słyszy tego, co innych jest oczywiste.
Bywa. Fajny wiersz. M
Ślepa Gienia albo ślepa miłość. :)
Ślę moc serdeczności.