Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Życie

Limeryki lekko odjechane 6



Lew mnie napadł raz w Sierra Leone.
Wypuściłem z samochodu żonę
I patrzeć było
Naprawdę miło,
Kiedy wiał z podkulonym ogonem.



Pewien pan zamierzał urlop mieć na Krecie,
Bo zwykł był nad morze się wybierać w lecie,
Lecz całe wakacje
On spędził na stacji.
W dniu wyjazdu się zatrzasnął w toalecie.



Inny pan (widziałem kiedyś go w Upicie)
Nie po ziemi chodził, ale po suficie.
Tak drogie dzieci
Bywa na świecie,
Kiedy w prawo grawitacji nie wierzycie.



Pierwszy limeryk jest w całości wytworem mojej fantazji. Nigdy nie byłem z żoną w Sierra Leone. Dlatego jeszcze do dziś można tam spotkać lwy.

autor

jastrz

Dodano: 2021-08-13 00:00:03
Ten wiersz przeczytano 881 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Limeryk Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

Pan Bodek Pan Bodek

Jak sie wybierasz na Sierra Leone,
to nie zapomnij ze soba wziac zone(y). :)))
Klaniam sie Michale. :)

molica molica

Witaj,

podobają mi się wszustkie.
Odpowiadają mojemu poczuciu humoru...

Nie bardzo mi jest jasna uwaga...

Ale co tam; prawdziwa poezja nie musi być jasna -
co najwyżej zrozumiała...

Uśmiech i pozdrowienia /+/.

Maja- Marc Maja- Marc

Ha! Ubawiłam się przednie,
bo limeryki są to dla śmiechu
słownej fantazji wybryki,
wykwintne i niewybredne


wieczornie pozdrawiam Michale :)

promienSlonca promienSlonca

Witaj Michale.:)
Wspaniały ten pierwszy Limeryk, ale są tez fajniste i
pozostałe

Pozdrawiam.:)

krzemanka krzemanka

Pierwszy podoba się pod każdym względem, a drugi i
trzeci mz mają za długie wersy (możliwe, że tylko mi
źle się czytają). Miłego dnia:)

Mily Mily

Fajne :)

Maciek.J Maciek.J

a drugi limeryk bym skrócił - na przykład tak :

Pewien pan marzył kiedyś o Krecie,
często nad morze wyruszał w lecie.
Raz cały czas wakacji,
spędził ale na stacji.
Zatrzasnął bowiem się w toalecie.

Maciek.J Maciek.J

Pewien pan kiedyś pod Częstochową,
pragnął przejechać swoją teściową.
Potrącił mamuśkę przodem,
aż padła pod samochodem.
Przeżyła jędza -daję wam słowo...


a za twoje limeryki Michale daję punkt

Marek Żak Marek Żak

Fajne a do pierwszego, to piękna nazwa, a zagrażają
głównie bandy, które biorą zakładników (także z mojej
byłej firmy) i terroryzują ludność.
Pozdrawiam

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

można wszystko ująć nagłówkiem: nowości z kraju i ze
świata!
Podróże zawsze kształcą, nawet gdy nie dojdą do
skutku.
Pozdrawiam,

waldi1 waldi1

dziękuję Michale ...już poprawiłem ...

beano beano

Hahaha
Swietnie odjechane
Pozdrawiam Jastrza Mistrza
:)

JoViSkA JoViSkA

Ale odjazd :))) pozdrawiam z uśmiechem Michale :)

anna anna

Widziałam tego u Upicie:
W euforii i zachwycie
biegł nogami po suficie.
Gdy dotarło: „ja nie mogę”
- Walnął głową o podłogę...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »