Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Limeryki lekko odjechane 9




Ponury jest dwór w Elsynorze,
W dodatku wilgotny (bo morze).
- Żarówki tu dam led –
Powiedział raz Hamlet –
Byś nogi nie skręcił upiorze.



Dyktator mody raz w Kudowie
Dzień cały spodnie miał na głowie.
- Czy to nowe trendy? –
Pytano go wszędy.
- Dajcie mi spokój – rzekł – panowie.



Pewien młodzieniec, co w Ohio
Fruwał, gdy tylko był na haju,
Dziś poznał łagier.
(Przez nieuwagę
Dofrunął bowiem do Ałtaju.)



Sopranistka z la Valletty
Sama śpiewała duety.
Pytacie czemu?
Bo żaden tenor
Nie chciał śpiewać z nią, niestety.



Raz Wania we Władykaukazie
Gotował kolację na gazie.
(To znaczy kochani
Na gazie był Wania,
Pod kuchnią się palił kierazin*)


*Kierazin, kierasin - nafta

autor

jastrz

Dodano: 2021-09-23 00:26:54
Ten wiersz przeczytano 1070 razy
Oddanych głosów: 20
Rodzaj Limeryk Klimat Ironiczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

yanzem yanzem

Pan doskonale rozumie zasady limeryków - w każdym jest
ta odrobina szaleństwa, której często brakuje innym
twórcom. Trzeci przywodzi mi na myśl pewien incydent z
lądowaniem awionetki na Placu Czerwonym kilkadziesiąt
lat temu. Z Wanią - genialny, potwierdza moją
poprzednią myśl. W drugim limeryku to "raz" psuje
finezję ale i tak, gratuluję.

wolnyduch wolnyduch

Dobre, a już pierwszy wyjątkowo,
jak to miło, że ktoś dba o upiory:)

andreas andreas

Pierwszy.

Bladolica śpiewaczka

gdy Jan Kiepura śpiewał w Laosie
partnerce wyszły piegi na nosie
do dyrekcji miała żale
nie uprzedził jej nikt wcale
że polski tenor ma słońce w głosie

Zaskakująca odpowiedź

wróg alkoholu guru z Bombaju
bywa zazwyczaj na innym haju
o dealerów zapytany
odrzekł głosem wprost z nirwany
niet ja nikawo sowsiem nie znaju

tarnawargorzkowski tarnawargorzkowski

Uczta dla oczu łamanie języka i ten Wania dla mnie
najlepszy

janusze.k janusze.k

dobre
dla mnie najlepszy 3 i ostatni(który czytam tu
odmiennie:)
Fakt wart zapisania
Na gazie był Wania,

znam jeden przypadek wybuchu nafty:
przy próbie dolania dla lepszego ognia (kuchnia
kaflowa) z prawie pustej bańki
ale to naprawdę szczególny przypadek.

jastrz jastrz

Anna2 - Ja sam gotowałem na kuchenkach naftowych -
prymusach. To znaczy w domu nie, ale miałem taki, jak
wyjeżdżałem w góry, albo na spływy kajakowe. Nigdy mi
nie wybuchł.

Annna2 Annna2

No, nafta wybucha.
Wszystkie fajne.

Marek Żak Marek Żak

Miały być odjechane i takie są:). Miłego dnia.

jastrz jastrz

Dziękuję za wizyty.
KrzemAniu - nie liczę sylab, tylko zazwyczaj czytam
sobie na głos. Przy Wani wewnętrzne ucho mnie
zawiodło. Teraz policzyłem. Oczywiście masz rację. W
takim razie zmieniłem mu posiłek na kolację. Dziękuję.

JoViSkA JoViSkA

Lekko odjechane, to mało powiedziane :)) świetne! :)
pozdro!

krzemanka krzemanka

Miało być "świetne":)

krzemanka krzemanka

Jak zawsze świetna. Najbardziej rozbawiły mnie:
pierwszy i ostatni. Co myślisz Michale o zmianie słowa
"obiad" na np "kartoszku", by
wyrównać do dziewięciu sylab?
Miłego dnia:)

anna anna

mój pięcioletni wnuk wkłada spodnie na głowę- może
będzie dyktatorem mody? hihi.
A limeryki przednie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »