Liść
Dotknij proszę spojrzeniem
gdy słońce purpurą zachodzi,
zanim opadnę na ziemię
i zdepcze but przechodnia.
Nim w górę wiatr poniesie
i rwącą ciśnie rzekę
zatrzymaj się na chwilę,
poczęstuj uśmiechem.
Poszarpany deszczem
gdy uderzy nocą
bez słowa skargi zwiędnę
za wcześnie.
Aż bezlitosny wiatr
w stary rulon zwinie,
zapisany w strofach
wspomnieniem zostanę
autor
kaczor 100
Dodano: 2016-09-15 16:20:09
Ten wiersz przeczytano 1918 razy
Oddanych głosów: 56
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (61)
Dziękuję wszystkim za poczytanie i komentarze
Re Wena: Wandziu bo to właśnie liść jest podmiotem w
lirycznym w tym wierszu. Tak mnie "naszło" gapiąc się
na spadające liście. :)
Ciekawie i metaforycznie.
Pozdrawiam serdecznie.L)
Piękny wiersz kaczorku, jedynie poprawiłabym drugi
wers, bo wygląda na to, że liść mówi o sobie: 'zadrżę
jesiennym liściem?
Pozdrawiam serdecznie :))
Podziwiam Kaczorku pięknie pozdrawiam
Miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam
pięknie kaczorku
jak zawsze
Aż chce się przytulić tego liścia.
Ładna ta prośba Kaczorku.Lubię patrzeć na liście.Każdy
niepowtarzalny i magiczny.Zasuszam je czasem w
bukietach by zatrzymać tę jesień u
siebie.Pozdrawiam.Pa.
Z przyjemnością przeczytałam.
bardzo adnie z nutką melancholii...pięknym
wspomnieniem uroczych letnich dni:-)
pozdrawiam
Biedny ten liść ,chce tylko wspomnieniem
być...Pozdrawiam.
zawsze zbieram ciekawe liście i kwiatki np: gdy
dostanę różę zasuszam i mam to na zimowe dni
a ostatni liść na drzewie drży póki wiatr go nie
zerwie
pozdrawiam:)
Piękne to, choć wiele ci się nie marzy, tylko
wspomnienie...pozdrawiam serdecznie
Może czymś więcej niż wspomnieniem? :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Taki lisc to potrafi uronic lze, gdy schowany w
ksiazce pewnaego dnia wyychyli sie.Pozdrawiam