Monika
Jak z liczby zasług jasno wynika,
dzisiaj na warsztat idzie Monika,
ta co gadżetów zbędnych unika
nie nosząc stringów, oraz stanika.
Jest zasadnicza jak nóż rzeźnika,
strzeże swej cnoty, oraz trzosika.
Pochłania co dzień masę błonnika,
potem w łazience po cichu pryka.
Nie pali skrętów, wódki nie łyka,
mówi że wiara też jej nie tyka.
Do szkoły co dzień rano pomyka,
gdzie stawia pały na ochotnika.
W uszczypliwościach ostra jak pika
i przed starością jak łania zmyka.
Chętnie by zjadła teczkę chemika,
gdyż ostro krzyczy za nią metryka.
Kręcą ją wiersze, tudzież muzyka.
W kuchni papryka i stek z tuńczyka.
Nie cierpi jeśli ktoś nos swój wtyka,
oraz gdy mierzi ją polityka.
Ciągnie ją Azja, oraz Afryka,
to ciągła marzeń jej tematyka.
Myśli, „tam czeka na mnie lektyka,
oraz na obiad gulasz z królika”.
Lubię ją chociaż mnie ciągle tryka,
robiąc wciąż ze mnie arcy tetryka.
A we mnie kipi wciąż siła dzika,
co jej niestety jakoś umyka.

Gminny Poeta

Komentarze (18)
Fajny, wesoły wiersz.
Zapraszam czasem w moje skromne progi...
Pozdrawiam serdecznie GP:))
No to masz odpowiedź ...z naszą Monią nie
trafione...super napisana charakterystyka...pozdrawiam
serdecznie.
Choć mam na imię Monika,
tekst się ze mną nie styka!
Ze śmiałym humorkiem o Moni ;)
Pewnie nie jedna Monika pozazdrości jak to przeczyta,
ale ważne że ta jedyna :))))
Duży plus za rymy :)
Za wolnymduchem. Lubię monorymy, ale skróciłbym trochę
ten wiersz i usunął niektóre co "odważniejsze"
sformułowania.
Niemniej z plusem.
Witaj Sławku
I nie mów że wena Cię opuściła.
:))))
Bardzo fajny wiersz.
Podobaśki ślę.
Pozdrawiam
Ech ta Monika:)
Ładny wiersz
Pozdrawiam
Marek
Fajnie o Monice :) Pozdrawiam Sławku :)
wie czego chce, ale jak widać- nie wszystko widzi.
A Monika pisze piękne erotyki.
Oryginalne.
Bardzo obrazowo i z wyobraźnią..
Pięknie napisany wiersz!
Fajna, zabawna puenta.
Pozdrawiam serdecznie
Napisany lekkim piórem bardzo dobry
Korekta - prztyczki