Nagroda
Zebrały się wokół łóżka matki
jak sępy nad swoją ofiarą.
Gdy umierała, to nie płakały,
bo przecież była już stara,
a w życiu naszarpała im nerwów.
Ledwie wynieśli ciało,
zaczęły szukać szyfru do sejfu.
Znalazły, patrzyły w otwarty
z niedowierzaniem.
Tam jej fotografia
z młodości (pięknie się śmiała),
zaschnięta figa i mała kartka
"pieniądze wydałam. Mama".
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2016-06-14 13:11:35
Ten wiersz przeczytano 1618 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
Dobrze zrobiła, jeśli takie dzieci miała. Świetna
ironia. Pozdrawiam serdecznie :)
Dała na co zasłużyli...
(chyba)
+ Pozdrawiam :)
Cudnie.Bardzo celnie.Pozdrawiam cieplutko.
mama miała poczucie humoru :)
Bardzo dobry. Ironia - nie potrafię określić...
czytając ten wiersz miałam przed oczami tej matki
dzieci jak sepy :(
madrze zrobiła widać bardzo wczesnie znała co w razie
zrobią po jej śmierci
serdeczności :)
Fajna ironia...figa z makiem dla hipokrytów:)
pozdrawiam
Bardzo mądra mama.
No i musiała dobrze znać swoje dzieci:)
Świetny wiersz,pozdrawiam:)
:)) dowcipna do końca, a nawet potem - dobre.
i bardzo dobrze:)
ja też tam zamierzam:)))
jak już będę mieć pieniądze:)))
podoba mi się, zwłaszcza puenta
:) :) :)
Bardzo dobrze, sępom nie ma co
dawać swoich oszczędności,
dobry żary zza grobu, rzec można,
wiersz też mi się podoba
Serdeczności:)
Jej życie, jej pieniądze....
Ciekawie, podoba się :)
Toż to sprawiedliwość cała,
nic rodzinka nie dostała!
Pozdrawiam!
super wiersz, super pomysł!