Nie moja ojczyzna
Za wsią są groby bliskich. Łatwo dojść na
cmentarz
Po brukowanej "łbami kocimi" ulicy.
W kaplicy Guślarz dziady odprawiał.
Pamiętasz?
A droga za horyzont wiedzie. Do stolicy,
W której król Aleksander w katedrze
spoczywa
I jeszcze serce tego, co królem serc
naszych.
Wstają mgły. W nich się duchy snują. Ciągle
żywe -
Dobre duchy niezdolne nikogo
przestraszyć.
Wiatr przyleciał nad wodę. W spienionych
przybojach
Jezioro cicho szumi. Białą pianą
chlapie...
Taka piękna ojczyzna! Niestety nie moja,
Bo mnie od niej oddzielił ktoś kreską na
mapie.
Komentarze (11)
Ojczyzna jest zawsze w sercu a w nim nie ma granic j
podziałów. Pozdrawiam.
To przykre, gdy coś jest przekreślone, zakreślone,
podkreślone itp. To zawsze powoduje podziały, coś bywa
niedostępne i oddziela nas od tego co ważne, drogie i
bliskie. Czujemy się wtedy jakby poza czymś, co nas
nie może dotyczyć i stajemy się w tym nieobecni.
Pozdrawiam pięknie ;-)
Witaj,
niestety całe nasze życie (szczególnie to długie) ktoś
nas podkreśla, albo skreśla 'grubą krechą'./+/
Pozdrawiam jednak z uśmiechem i przypomnieniem; wiosny
nikt nam nie skreśli, ani znanych pieśni.
Dodaję uśmiech.
Churchilla Polska obchodziła co zeszłoroczny śnieg.
Konsekwenją zakończenia wojen często bywa rewizja
granic.
Ze szkodą oczywiście dla zwykłych ludzi- ale wielcy
tego świata mało się nimi interesują.
Zmiana granicy Polski nastąpiła też min. po II wojnie
Litwini widzą to inaczej, bo ten Aleksander, to zanim
został królem, to był Wielkim Księciem Litewskim, ale
najważniejsze, że można do pięknie odrestaurowanego
Wilna pojechać bez kontroli granicznej i podziwiać
historyczne pamiątki obu narodów.
Pozdrawiam.
polityka, polityka (nie zważa na uczucia)
Paradoksy polityki mają miejsce też dziś.
Choćby Palestyna.
Zawsze jest jakaś władza, której coś przeszkadza.
Zwykli ludzie wybierają pokój.
W sercu ludzkim tak często jest, że dwie ojczyzny
mieszczą się i wcale ze sobą nie walczą. Za to często
płaczą.
To smutna opowieść o tęsknocie za ojczyzną, która
pozostała za kreską na mapie, oddzielającą autora od
miejsc, gdzie spoczywają jego bliscy i gdzie tkwi
historia jego kraju.
(+)