nieporozumienie
wypusc moje mysli
te splatane i w nieladzie
wraz z oddechem odrzuc
ja takze bez zalu
z nimi sie rozstane ...
o miekkosci mojej
zajety
niechybnie
nierychlo sie dowiesz
u Jana apostolowie
przechodzac ujrzeli
slepca w rowie :
- Rabbi , kto zgrzeszyl ze slepy ...
?
- rodzice jego
a moze ten ...
czlowiek ... ?
...............Ks J. 9.1
Komentarze (14)
O raju...cieszę się...
No pewnie ze z Ewangelii..trafiles !!
z Ewangelii. Literówka.
Spojrzałem. Bez sobie. Korekta.
Podtrzymuj tradycje polskiego dobrego wiersza.
Chciałem dać uwagę odnośnie braku ogonków, ale
spojrzałem sobie na Twoją pocztę w autor o sobie. Tam
jest de - a ten skrót to aż za dobrze znam. Ciekawy
wiersz - masz nawet wstawki Z Ewangelii.
Pozdrawiam serdecznie.
Stajenny Jurek
Bardzo refleksyjne to nieporozumienie . Pozdrawiam
Agnieszko
Zabiłaś mi klina swoim tekstem. Nie mam pewności co do
niczego. Muszę się z tym przespać. Dobranoc.
Trzeba zatrzymać się przy Twoim wierszu i zastanowić,
a i pisownia nie pomaga... nie wiem, czy się dobrze
domyślam, ale za tytułem... nieporozumieniem jest
odpowiedzialność i kara za grzechy "człowieka"... ale
wierszy często nie rozumiemy do końca i można je
interpretować na różne - osobiste - sposoby.:)
Bardzo ładny i wymowny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ciekawie, chociaż też godny uwagi - coś z tego
pozostało do dzisiaj. Pozdrawiam
Ciekawie i wymownie. Kazap ma rację że sugestia
zatrzymuje... Pozdrawiam
refleksja i sugestia w twoich wersach zatrzymuje -
pozdrawiam
Pierwsza zwrotka bardzo ładna a druga chyba na siłę
wciśnięta.
Pozdrawiam
Nie żałuję tego, że go liznąłem, tam gdzie owocowy mit
nie stanie się potworem.