Niewidomi
Nie jestem dziś dostatecznie samotna,
aby zasłużyć na życiodajny dom,
który zapewni nam przymierze
i przewartościowane, bezpłodne
odkupienie winy.
Nie ma we mnie dość świeżych łez,
aby czas nauczył się śnić
wbrew zburzonym morskim latarniom,
na przekór jasnym tunelom,
na końcu których czekają
prostoduszne lśnienia, wyjałowione
przed czasem pozory,
powroty prosto w sidła krwi.
Odkąd zrozumiałam,
że nieprzebyte, rzewne okoliczności
przypominają łkaniom o śmierci;
odkąd pojęłam,
że nie wystarczy nam powietrza -
świat stał się kroplą w mej dłoni,
prostolinijnym wyrzeczeniem,
dla jakiego można smutno zasnąć, ocknąć
się
w czułych, jakże obcych objęciach.
Bezsenne krajobrazy,
poczęte w bólach,
pozostaną tylko kiepską widokówką,
jaką zaadresuję wszystkim, którzy -
choć niewidomi - wciąż boją się ciemności.
Komentarze (14)
Wiersz porusza: 1/ motyw samotności, pragnienia
przynależności i potrzeby odkupienia; 2/ motyw
niedostatków, zarówno emocjonalnych, jak i wizualnych;
3/ przemyślenia na temat życia, śmierci i pragnienia
uczucia bliskości; 4/ sugestię, że pomimo cierpienia i
niepełnosprawności, pozostają piękne wspomnienia i
możliwości przekazywania ich innym.
Dobra robota.
(+)
Sklaniasz czytelnika do refleksji nad ową życiową
kwestią.
Pozdrawiam
Marek
Ciekawe, co powiedzieliby o lęku ociemniali, którzy
pprzed utratą wzroku widzieli świat pełen barw, a
teraz muszą żyć w ciemności. Bo dla niewidomych od
urodzenia to raczej ciemność, także metaforyczna,
raczej nie jest źródłem lęku.
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dobry i ciekawy wiersz.
/świat stał się kroplą w mej dłoni/ pięknie..
Ciekawie. Miłego dnia:)
niewidomi bo kto ich uświadomi... Pięknie Pozdrawiam
Ciekawie, niebanalnie i poetycko,
a co do niewidomych to nie wiem kim oni są/w sensie
metaforycznym/
a poza tym ciemności chyba zawsze ludzie się boją,
lepsza jest prawda, niż ciemność msz, i możliwość
widzenia nawet, gdy coś nie jest miłe dla oka.
Pozdrawiam serdecznie, Kasiu :)
pouczająco , ale wciąż nie wiem jak się to ma do
'widzących'
Pierwszy wers budzi zastanowienie
Świetna, poruszająca poezja.
Pozdrawiam serdecznie :)
... Trzeba się cieszyć tym co będzie,a będzie
cudownie, trzeba to dopuścić...
...
jak ptak
chcę widzieć
świat
wznieść się
nad codzienność
zostawić ją na dłużej..
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia
Za pani Anna! :)
+++
Poruszający wiersz
nie ma się gdzie śpieszyć. Trzeba się cieszyć tym co
jest.
Z podobaniem melancholii plus.