Nigdy...
nigdy ciebie nie kochałam
nie tęskniłam za szeptami
utraty ciebie się nie bałam
nie szukałam pomiędzy śnieżnymi żaglami
nigdy nie czekałam na ciebie
w otchłani życia czekać nie będę
pierwiej gwiazdy wszystkie zdobędę
niżeli wyczekiwac cię bedę na niebie
przecież nie patrzyłam w lazur twoich
oczu
nie piłam z tobą miłości wina
i ty też rzęs mych nie tuliłes w mroku
bo ty nie jesteś mój , ja nie twoja
dzieczyna
nie zapamiętam twego dotyku
a może i już go nie pamiętam
nie skąpie ciała w marzeń strumyku
bo nie łaczyła nas miłość przeklęta
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.