Noc w górach
wiatr
śniegową zawieją
brzeg lasu obielił
w białe czapy przyodział
świerkowe korony
przystanął górski potok
jakby zadziwiony
kryształowym witrażem
niedawnej kipieli
pośród sinych obłoków
księżyc zawisł krwawy
pełzający niepokój
tkwi w niemym bezruchu
tylko cienie się ścielą
złudne niczym duchy
po lodowych zwierciadłach
pięciu górskich stawów
widok aż dech zapiera
wzmaga serca bicie
kiedy iglice wierchów powoli się złocą
strącając ku dolinom
szare resztki nocy
i słońce się wynurza spoza gór
o świcie
za oknem
roziskrzony dojrzewa poranek
w kominku już ostatni
wątły ognik płonie
w swoich dłoniach zamknąłem
twoje małe dłonie
u stóp gór
śnieżną bielą
wita Zakopane
Komentarze (50)
Wzruszasz Pięknem
Miłego wieczoru, Tadeuszu :)
Ależ pięknie! Kocham góry, a Twój wiersz jeszcze
bardziej tą miłość potwierdził... Świetny nastrój
budzącego respekt piękna przyrody. A końcówka zniewala
zupełnie. Jestem pod dużym wrażeniem! Pozdrawiam
serdecznie :)
Porywasz wyobraźnię wierszem,
strach się bać, ale widok cudowny,
jak to w górach, które są mi blisko.
Pozdrawiam serdecznie
Bajeczny Wiersz,
nocny spacer do Doliny Pięciu Stawów, urzekający,
pozdrawiam serdecznie.
Slicznosci
Dech zapiera
Z przyjemnoscia czytalam
Pozdrawiam
COOL!
Pozdrawiam cieplutko Tadeuszu:)
wiersz, aż dech zapiera!
Oto jak wygląda poetyckie ujęcie krasy najbliższej
okolicy.
Tylko poeta o ugruntowanej pozycji to potrafi.
Bogactwo słowa i oddane piękno okolicy - to walor tego
wiersza.
Urzekający wiersz!
Zachwyca spokojem, refleksją i obrazem.
Kunsztowne metafory dopełniają piękno Twojego wiersza.
Puenta bardzo nastrojowa.
Brawa dla Ciebie!
Serdeczności przesyłam
Wspaniały wiersz. Pięknie uchwyciłeś urodę gór
naszych, urok szczytów, przyrody tatrzańskiej, chwile
bycia częścią nich. Pozdrawiam ciepło.
Przepiękny opis!
Lubię Podhale :0
Pozdrawiam Tadeuszu :)
Obrazowo ujęty temat.
Wiersz potrafi rozbudzić wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam
Marek
Czasem myślę, że magia gór jest nie do opisania, a
jednak... :)
Mój ostatni wiersz też w tym klimacie, ale jeszcze
musi dojrzeć na kartce :)
Od jakiegoś czasu poluję, żeby wyskoczyć do Zakopca,
ciągle jednak ceprów tam za dużo, a ja potrzebuję
odosobnienia.
Pozdrawiam :)
Przepiękna, obrazowa poezja,
bardzo mi się podoba, Tadziu.
Pozdrawiam Cię serdecznie,
miłego dnia życząc, mam nadzieję, że się nie gniewasz
za zdrobnienie imienia :)
Kocham Tatry. Każda pora roku w górach jest urocza i
niepowtarzalna. Mam wspaniałe wspomnienia z
młodzieńczych wędrówek górskimi szlakami. Uroczy
wiersz, Czytałam z zachwytem. Ślę moc serdeczności:)