W oczekiwaniu na kwiat
Ciekawe, kto wyłowi ten kwiat z rzeki?
Czy
ktoś go wrzucił jak wianek na wiosnę
by przyniósł szczęście
Może to rozstanie, nikogo na drugim
brzegu
Popłynął i znikł mi z oczu
Czy mam o nim zapomnieć
To był żywy kwiat
Przykrył swoja obecnością
gorycz rozstania lub
płynie listem zwiastując miłość
Ona nieprzerwanie płynie jak
uciekający czas
Stoję w oczekiwaniu
na następny kwiat
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (6)
Kwiat ułożony na wodzie
na losowy nurt trafi...
może jeszcze płynie,
może zaczepiony
czeka lepszego przeznaczenia.
Na brzegu zostało czekanie
i wiara, że kwiat sobie poradzi
i zakończy rozstanie.
Pozdrowienia przez mgłę i deszcz posyłam :)
Ładnie napisane imienniku ,pozdrawiam
nie można zapomnieć czegoś co było piękne ...lata
mijają w pamięci trwają piękne chwile ....
ładny wiersz - pozdrawiam serdecznie :-))))
piękny refleksyjny wiersz !!!
a może ktoś kogoś coś żegna
bo nie jeden w zaroślach rozkita
i nie ma chętnego by w busz konarów wszedł bo wie że
żmije
lubią kąsać nawet uśmiercić
w życiu zawsze co fala porywa
z czasem wraca z bogactwem
nawet bursztynowym
a teraz każdy bursztynu szuka
lecz najpiękniejszy nie nad morzem jest a nad Oceanem
jak też inny wiatr
co za sobą plażę topi
a po wodzie przechodzi
w głębszej treści
mając też skorupy Krabów w;);):)
tak wygląda przemijanie, dla jednych jest początkiem
dla innych końcem, ale świat istnieje dalej, tylko
nasz się kiedyś kończy