okiem sześciolatki
dzisiaj cioci imieniny
jesteśmy w komplecie
wujek Heniek już się upił
i głupoty plecie
Mruczek zdążył oknem uciec
wróci pewnie ranem
w dzień imienin obaj z Burkiem
mają przerąbane
ciocia Frania sto lat śpiewa
tatuś na psa krzyczy
z moim głosem jakoś dzisiaj
nikt się już nie liczy
mamie tak się zakręciło
że aż plącze nogi
więc gramoli się co chwila
ze śliskiej podłogi
nie chce słuchać nikt nikogo
każdy woli gadać
już walono szczotą w sufit
z dołu od sąsiada
tylko patrzeć jak straż miejska
wtrąci się w to wszystko
Boże - toż mi się trafiło
dzisiaj towarzystwo
Komentarze (41)
Świetnie z humorem podana smutna rzeczywistość w wielu
rodzinach...
Pozdrawiam ciepło :)
Często tak bywa, dla jednych wesoło, dla innych może
trochę mniej, świetna refleksja, pozdrawiam
serdecznie.
Super wiersz.
świetny wiersz akurat poprawił mi dzisiejszy humor.:)
Rezolutna, choć chwilowo smutna sześciolatka.
Mieszkanie na parterze ma swoje zalety...
Pozdrawiam!
"dorosłość" zdefiniowana
Takich sąsiadów - nie daj Boże! Wiersz zabawny, ale
nie do końca... Miłej soboty :) B.G.
Straż miejska to też ludzie choć na służbie imieniny
znają :)Dzięki za przesłanie wiersza i uśmiech na
dzień dzisiejszy Pozdrawiam jeszcze raz.
Fajny wiersz choć zabawny to ze smutnym
zakończeniem:-)
Dobry wiersz, niby zabawnie, ale... nie każdemu jest
wesoło :)
Tak bywa niestety
fajne! Taka nasza rodzinna tradycja.
Tradycyjne imieniny...oby tylko nie przecholować...a
dziecko widzi rozbawione, upięte towarzystwo...
pozdrawiam serdecznie
Fajnie!