pamiętasz
przewracaliśmy świat
stawiając życie na szczytach
dzień budził w nas emocje
noc tuliła w silnych ramionach
szukaliśmy szczęścia
wśród szumiących strumyków
leśnych polan
zadumanych drzew
zegar wybijał
coraz szybciej godziny
w pośpiechu
zapisywaliśmy słowa
na płatkach róż
radość rozpychała się
łokciami
wśród tańczącego tłumu
och życie
jak mi ciebie brak
świadomość końca
zatrzymywała oddech
zabrakło nam odwagi
by powiedzieć
słowa które aż do bólu
grzęzły w gardle
i utknęliśmy na rozstajach
tłumiąc szloch
Komentarze (31)
Witam i dziękuję wszystkim
inspirujące
Melancholijny, spokojny wiersz.
Ładna melancholia Sabino
głowa do góry i nie dajmy się szarości życia...
pozdrawiam pięknie:)))
Smutny wiersz ale życie jest nie tylko wesołe.
Pozdrawiam
Miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam
witam pięknie i życzę wszystkim wspaniałego dnia :)))
zawsze można zapalić od nowa ogień pod taką milością
pozdrawiam Sabinko:)
Podpisuję się pod Waldim.Krótko piękny wiersz.Miłego
dnia.
gasnąca miłość, póki się jeszcze tli może ożyć...
Smutny twój wiersz Sabino
Smutny wiersz o umierającej miłości. Pozdrawiam
Sabinko
Dobranoc kochani
Przepiekny tekst,bardzo na TAK.
Pozdrawiam Sabinko serdecznie.