PASPARTU ROZGRZANYCH WSPOMNIEŃ...
w ramce ukazującym Twój uśmiech z minionych wakacji znalazłam tyle gorącego uczucia...co w kubku gorącej czekolady....
....w paspartu wspomnieniami
zapachniało....
umieszczony w ramce przeszłości....
klatkę naszej szczęśliwości czas
zatrzymał....
...na kliszy bez rysy smutku.....
dotykam delikatnością aksamitu....
Twoich ust na fotografii.....
muskam tamto lato...pięknymi
wspomnieniami....
gdy na plaży siedzieliśmy.....
budując zamki z piasku.....
....a potem w falach zabrałeś mi
pieszczotę.....
...puste wydmy stały znieruchomiałe....
...były świadkiem koronnym w sprawie
kołysania się nas....
....obojga......
...ociężałe, mokre i nagie ciała
wynurzyliśmy.....
...by dac odpocząc dziecięcym
uśmiechom.....
.....złożyliśmy je na koc.....
pozostawiając zmęczone krople wody....
....spływające z nas.......
...a promienie były takie gorące.....
na moim brzuchu położyłeś siebie....
....nie czułam nic...- prócz fali
upojenia.....
...wlewałeś we mnie szmaragdowe
szaleństwo....
.....wrzątek domowego ogniska....
.....roznegliżowaną miałam nie tylko
cielesnośc......
.....i sklejone piachem czerń włosów....
wtapiała się w podłoże.......
....tak pięknie było.......
.....ale wiesz.....?
znów zabierz mnie na tamtą plażę....
...gdzie ślad dzikości natury zbudzi
namiętnośc.....
....gdzie mewy o świcie zakradaja się na
molo.....
.....a zachód słońca jest jak
rytuał......
....a teraz stoimy znieruchomiali....
w ramce ozdobnego paspartu......
.....w uśmiechniętej sekundzie.....
....zatrzymani........
...są chwile i miejsca, za którymi się po prostu tęskni.........zmieniają się tylko ludzie......bo miejsca zawsze zostaną........
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.