Pfff...
Piekielne pandemiczne paskudztwo
plugawie penetrując pełne powietrza
płaty płuc perfidnie pozostawia pożogę
płaczącej pustki przerażenia pragnącej
przeżyć palące przeszywające płomienie
Po przebudzeniu pospiesznie poszukuje
przebaczenia...
autor
JoViSkA
Dodano: 2020-12-11 09:18:48
Ten wiersz przeczytano 2202 razy
Oddanych głosów: 82
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Fajny tautogram na smutny temat.
Z późniejszych wierszy, które wcześniej z kolei
nadrabiałem myślałem że podmiot liryczny przeciw jest.
Na pohybel pandemii.
Plułaś i plułaś i go wyplułaś,
ważne Jovitko że chociaż czuwasz.
Pozdrawiam.
Niestety paskudztwo, pozdrawiam z nadzieją :)
Po prostu pięknie...
Pozdrawiam:)
Super. Brawo !
wolnyduch, Adamiasix, Rozalia
Dziękuję :) Uściski :)
Mnie też się z pandemią skojarzyło.
Gratuluję tautogramu i super przekaz.
Pozdrawiam:)
Brawo,choć jedna osoba nie boi się pisać jak
jest.............
pandemiczne paskudztwo potwornie przeszkadza, podobnie
palenie płuca paskudzi, pfu!
Dobry tautogram, choć niewesoły, pozdrawiam Ulu
wieczornie :)
Dziękuję weneczko :)) Pozdrawiam i również życzę
miłego wieczoru :)
palaczom ciężko oddycha się pod maseczką a po jej
zdjęciu, przychodzi ulga; uff jak lekko...
świetny tautogram
miłego wieczoru :)
:))))
:D:D:D
Elenka ale dobrze Ci się skojarzyło, bo miało się tak
skojarzyć :D:D:D
Babcia Tereska no straszne, żebyś wiedziała...
Dziękuję i Pozdrawiam serdecznie :)