Pięknego życia spragniona.
Usiąść na ławce wspomnień
nieskończonych,
żyć dawnymi czasami, nie myśleć o
przyszłości.
Z marzeniami płynąć nurtem rzek
bajecznych,
z marzeniami na powiekach zasypiać.
W cudownym świecie, gdzie problemów nikt
nie zna,
gdzie ciepły uśmiech to rzecz konieczna.
Wtem oczy otwarłaś istoto zmęczona,
pięknego życia tak bardzo spragniona.
Znowu rzeczywistość, tak bardzo się
boisz.
Lecz nadzieję masz wielką, że zmęczenie
ukoisz.
autor
poetica
Dodano: 2009-08-06 12:50:47
Ten wiersz przeczytano 498 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Kto nie pragnie pięknego życia? Czy zawsze jest do
zdobycia?