O pierwszą stokrotkę
Nie w porę nam przyszła
ta miłość.
Nie w porę, za zimno
jej było.
O pierwszą stokrotkę
za wcześnie.
...jaskółkę, o koty
na wierzbie.
O złote kaczeńce,
gdzie woda.
Nie w porę nam przyszła,
a szkoda.
Błąkała się nocą
po sadach.
Tamtego wieczoru
śnieg padał.
Przebiegła ulicę
w czerwieni,
a mróz kolor sukni
odmienił.
Nie w porę nam przyszła
ta miłość.
A może jej wcale
nie było?
Zosiak
Komentarze (52)
Wzruszająca Poezja:)***
Pozdrawiam serdecznie:)*
Była, ale może nie w porę,
zresztą o tym wie tylko peelka,
niezwykły wiersz...
czułe i ulotne, pierwsze tchnienie wiosny, oddech
serca
Piękny wiersz
i tak myślę że wcale jej nie było...
Miłego dzionka Zosiu:)
Dziękuję nowym Gościom za poczytanie :)
też pięknie
Kocham takie wiersze
miłość nie pyta serca, wie kiedy może w nim znaleźć
ciepły kącik
miłego dnia :)
Nawet jeśli nie w porę,to dzięki niej powstał
piękny,rytmiczny,
wiersz.
Oj Zosiu kocham Twoje wiersze,
bo jak można ich nie kochać?
Nie da się,po prostu nie da!
Serdeczności przesyłam:)
Lekki i piękny
Pozdrawiam
Bywa że miłość nie w porę...
Z dużym wyczuciem napisany wiersz.Uwielbiam
takie.Pozdrawiam
no i znowu moje łzy... Zosiu... piszesz o MOJEJ
miłości... najpiękniej... dziękuję ci za tyle
wzruszeń...
pięknie, delikatnie, subtelnie
Zosiu kochana :-) dziękuję za piękny urodzinowy
wierszyk (wyobraź sobie, że do tego to był piątek
13-go :-)