Po Postu
Mam tak bezpostaciowy nastrój przez kilka ostatnich dni, że musiałam zacząć myśleć... chyba mi jednak to nie wychodzi...
Zachorował nasz staruszek świat.
Nigdy nie był zdrowy,
ale teraz...
nic go nie wyleczy,
nic go nie uchroni.
Po co bieg zabójczy,
Po co zamęt głowy?
Dajcie mu polupirynę
chociaż to już jest za mało.
Może lepiej byłoby
gdyby poszedł na...
emeryturę??
Nawet świeta nie są już takie, jak dawniej...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.