Powrót
Gdy patrzysz na mnie, wszystko jest
inaczej,
zgasłe źrenice blask swój utraciły.
W lustrze, radości w oczach nie zobaczę,
żeby ją wzbudzić brakuje mi siły.
Na nic się zdadzą słowa pełne żaru,
choćbyś ich setki dziś wypowiedziała,
z ust, wylewanych rzeką bez umiaru,
odchodząc, wiarę ze sobą zabrałaś.
Komentarze (180)
Marku, często tu zaglądałem, ale jako że nie dajesz
znaku życia dam sobie spokój.
Trzymaj się!
Sotku, obiecałeś "wkleić" wiersz.
Miłego wieczoru życzę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Gabi
Przyjmij wyrazy współczucia z powodu braku weny.
Pozdrawiam serdecznie :)
Nie widzę żadnego nowego wiersza, więc chyba nie może
być mowy o grafomanii? :)
zatrzymał nie na dłużej kotku-sotku
Czekam na kolejny wiersz, ale nadzieja słabnie z
każdym miesiącem. :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Można by prymitywnie powiedzieć, że odgrzewana zupka
nie smakuje. Krasomówstwo z reguły nie ma pokrycia w
autentycznych uczuciach i zamiarach.
Wiersz mi się podoba.
Pozdrawiam serdecznie :)
Witaj Marku,:)
Gdzie sie ukrywasz, dlaczego nie piszesz?
Wracaj!
Brakuje Twoich, nowych wierszy i Ciebie.
Milych majpwych dni, zycze i pozdrawiam cieplo i
serdecznie, jak zawsze.:)
Radosnych Świąt i mokrego dyngusa :) Niecierpliwie od
paru miesięcy czekam na Twój nowy wiersz :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Zdrowych, spokojnych, rodzinnych i radosnych Świąt
wielkanocnych
Mareczku życzę.
Pozdrawiam Cię serdecznie:)
P.S Ja przestałam pisać wiersze, może kiedyś wrócę do
pisania, ale za dużo się dzieje w realu, a i oczy
trzeba oszczędzać:)
Już byłam u Ciebie, a drugi raz nie zaszkodzi...
Wszystkiego dobrego Marku-:)
Pięknie. Co u Ciebie Marku?
Przybywaj z wierszem.
Pozdrawiam serdecznie.
Czekam i czekam a Twojego nowego wiersza nadal nie
widać :) Pozdrawiam serdecznie +++