Przedmowa - list opad(ł)
Wybacz Anno – oni Ciebie tak bardzo
kaleczą.
Niby ku czci, a w żadnym nie znalazłam
śladu
twoich stóp.
Takie jakieś sękate, jedwabnych pończoch
niegodne.
Wszystkie mamy wiedzą o czym mowa
i Ty z nieba patrzysz smutno.
Że też Wena pozwala
na - wśród i pomiędzy strofy
pełne ugrzęzi – błotne trzęsawisko.
Takie czasy Anno.
Takie czasy.
Komentarze (61)
Znowu ja;
dziękuję za komentarz.
Zaraziłam się od Ciebie.
Pozazdrościłam tajemniczości - zawoalowania.
Powiedz, że to u mnie postęp - albo nie - dopiero mi
zaszkodzi.
Wprawiłaś mnie świadomie lub nie w radosny nastrój.
Raz jeszcze pozdro.
Witaj,
jeszcze się nie wylogowałam to i przeczytałam.
Uwaga b.trafna, ba nawet sprawiedliwa dla wiersza i
autorki.
Tym razem przeszłaś siebie.
Miłej niedzieli.
Pozdrawiam.
Witaj,
dziękuję za miły komentarz.
Twój wiersz dla mnie b.wieloznaczny, ale
niezrozumiały; rozłam między pierewszymi wersami/chyba
pięć/a tymi który mówią w imieniu weny.
Mamą jestem, ale nie wiem o czym mowa.
Swoim, upartym zwyczajem punktuję za wkład pracy
autorki.
Pozdrawiam.
Miłego dnia.
Witam serdecznie.
Smutny przekaz, jak bardzo wymownej treści - my ludzie
czasami nie potrafimy inaczej. Nie każdy rozumie, jak
gorzko może kosztować odejście, ale też w momencie
cierpienia - zapominamy o duszy i o wyzwoleniu. Jaka
wielka jest w nas potrzeba zadośćuczynienia -
zostajemy z naganą w sercu i nie umiemy żyć bez
oskarżeń. Ale miłosierdzie woła poprzez przestrzeń -
dlatego nie możemy podążać w kierunku przepaści.
Pozdrawiam cieplutko - piękny, refleksyjny wiersz.
Długo się zastanawiałem nad przekazem Twojego wiersza
Będę z Tobą szczery powiem wprost. Nawet to co
sugerujesz było by prawdą chociaż chociaż nie jest bo
misja Anny skończyła się pełnym sukcesem Wypełniła
wolę Stwórcy a nie musiała Przeszła próbę czasu i
wniosła wiele dla ziemi przez swoją wytrwałość i
ufność Bogu kładąc nowe fundamenty ' Przy Stwórcy nie
ma istot smutnych To wieczna radość ,jakby euforia
młodzieńczej miłości zwielokrotniona ciepłem ukochanej
osoby.Proszą jakby śpiewem Stwórce o łaskę dla ludzi
ziemi to "Fakt" tak podają przekazy. Nie rozumie też
dlaczego odwołujesz się do czasów: gorsze bywały dla
wyznawców i dla świata.W końcu zmień coś,daj od
siebie, osusz -błotne trzęsawisko i wskaż możliwości i
drogę .Wygląda to tak jakbyś wiecznie wszystko
widziała na czarno a tak nie jest, nawet noc jest
kolorowa jak się umie na nią patrzeć. Pozdrawiam
serdecznie,
super wiersz:)
takie właśnie... straszne, każdy (no może prawie
każdy) próbuje coś urwać dla siebie
ja też jak Małgosia,że to o matce Maryi, ale chyba
nie, bo rozumiem,że ktoś Annę obraża mając talent
pisarski.
Jeśli chodzi o punkty, przyznaje bez bicia,że zdarza
mi się nie zagłosować mimo komentarza...bo jak pisze z
komórki gdzieś mi ucieka, ale potem staram się to
naprawić,pozdrawiaw:)
Jak dla mnie, trochę za trudny do odbioru w części
drugiej. Pierwszą odnoszę do mamy Maryi.
Mam nadzieję,że go ktoś rozbierze na czynniki
pierwsze.:)
Z wielką przyjemnością,Mario.
Pozdrawiam serdecznie.
TAk Aniu, ale jeśli wiersz tylko "wychyli nosek"
gdziekolwiek - a internet jest wszędobylski, to w mig
i ludzie z komisji konkursowej już wiedzą, że wiersz
już zaprezentowano i dyskwalifikują cały plik
przysłany do oceny. To tak przy okazji. Jeśli komuś
się udało i postąpił wbrew regulaminom konkursowym, to
po prostu postąpił nieuczciwie.
Mariat, teraz już wiem i zapamiętam, że jeśli w
tematyce jest "konkurs" to znaczy że już po konkursie.
W sumie nie pomyślałam o tym. Myślałam że posłałaś
wiersz na konkurs a tu zaprezentowałaś dla nas, nawet
gdyby ktoś zasugerował poprawki, to i tak na konkurs
byłby już wysłany więc nie byłoby mowy o
nieuczciwości.
A co do oddawania głosów to ja zawsze jeśli wypowiadam
się pod wierszem i chwalę, to oddaję swój głos. Tylko
w przypadkach gdy jest dużo rażących błędów albo gdy
wiersz narusza regulamin, zostawiam komentarz bez
plusa.
Widzę jednak że i u mnie czasem ktoś chwali a nie
głosuje. Nie wiem, może ludzie nie mają czasu?
Komentują na akord? ;) Albo nie zależy im na ilości
głosów więc i sami nie głosują.
Już kolejna osoba życzy wierszowi powodzenia, a
przecież ten wiersz nie będzie oceniany przez komisję
konkursową. To, że w rubryce tematyka jest wstawione
"KONKURS", świadczy o tym, że pewien konkurs był
przyczyną powstania tego konkretnego wiersza.
O ile mi wiadomo, na konkursy wysyła się wiersze
nigdzie nie prezentowane, na portalach też NIE!
Byłoby oszustwem wspólnie omówić wady wiersza i
przekazać do oceny Jury jako własny.
A to nasze portalowe JURY - jest też nie do końca
sprawiedliwe, takie troszkę bałamutne. Chwali,
kokietuje a nie punktuje. Wolałabym, żeby z otwartą
przyłbicą było napisane, dlaczego nie punktuję.
Nie daję plusa, ponieważ ksmjwekj nhkffds cfgr, a
sdere itd.
Smutna refleksja w dobrym pięknym wierszu.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w konkursie.
Bardzo oryginalnie napisałaś.Ona subtelna, piękna i
niebywale utalentowana.Jakże nazwać to, co nienazwane
do końca słowem, by wydobyć te dźwięki anielskie.
Tylko Ona potrafiła.Trzymam kciuki kochana.