PRZEKORNY...
Nie piszę wierszy,
nie potrafię.
Mam lenk przed słowem
i dysgrafię.
Nie śpiewam pieśni,
brak mi słuchó.
Mam lęk przed dźwienkiem
i wrzud w óchu.
Nie jestem śliczna,
ani huda.
Mam kszywe zęby,
Cellulit w udach.
Lecz mam coś, czego
zwykły człowiek
nie widzi spod
zgaszonych powiek.
To miłość w sercu
pełnym liryki
do piękna, poezji
i do muzyki…
Komentarze (79)
może i masz dysgrafię :)
zazdroszczę
ja tak nie potrafię
+ Pozdrawiam serdecznie (:-)}
Cacy.
Pozdrawiam.
fajny ten 'Przekorny', działa jak gaz rozweselający...
:)
andrew, cmooook!
A swoją drogą to widzę, że takiz z dysgrafią to tutaj
jest więcej hahaha
zajrzałem i nie żałuję...oryginalny i napisany
szczerym sercem wiersz, prawdziwa sztóka:) pozdrawiam
justyn55, lejesz miut w moje serce ;-)
I niech mi nikt nie mówi, że to co wysyłamy ludziom do
nas nie wraca. Dałam Wam dziś wiersz na rozweselenie
niedzieli a to Wy przez cały dzień rozweselacie mnie
:) Niech mi tak zostanie! ;-)
:))
Códeniko:)))
Pięknie napisany wiersz...masz w sobie to co nikt nie
będzie miał...masz w sobie swoje ja..pozdrawiam ,i tak
trzymaj :)
Najpiękniejsze to, co niewidoczne :)
Tadeuszu G. to najpiękniejszy komentarz, jaki
otrzymałam. Dziękuję :-*
Jak u futurystów - "Nuż w bżuhu";)
Mam tam łaskotki, więc się śmieję;-p
Postrofienia experymętalne:)
I to na finał najważniejsze...
Pozdrawiam;)
Zabawnie:)
Cha, cha, cha, normalnie was koham a Ciebie
"wiesiołek" szczegulnie :-)))))