Przemilczmy
Zamilknąć do ciebie, ciebie
Ty słuchaj, jak mszy kazania
Uwierz w tą drącą się ciszę
Uwierz w nieme przekonania
Rozmawiać, o tobie, tobie
Bez nieżyjących dialogów
Spowiadać się na ucho nocy
Na kolanach własnych wrogów
Poprosić o ciało gadatliwe
Poprosić o milczącą twarz
Niech miłość teraz przemówi
To monolog, który znasz
autor
EmmyM
Dodano: 2008-08-21 23:17:21
Ten wiersz przeczytano 563 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
"Bez nieżyjących dialogów"...
Niesamowite.
Zamilknąć do ciebie - tylko tu bym zmieniła- zamilknąć
dla ciebie. wyznanie liryczne jest niezłe:)