Przemów
A ja cię proszę, mów do mnie teraz,
nie wtedy, kiedy wreszcie zrozumiem.
Lekceważeniem mnie poniewierasz,
zanim się dowiem, już cierpieć umiem.
Cierpienie tylko zniewala duszę,
żal ją wyniszcza, a lęk rozdziera.
Dopóki jeszcze słuchać potrafię,
proszę, mów do mnie, mów do mnie teraz.
autor
Ewa Złocień
Dodano: 2015-03-10 09:08:39
Ten wiersz przeczytano 2189 razy
Oddanych głosów: 50
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (69)
:)
Krzemanko, nieocenione wsparcie, tyle razy to
rozpatrywałam. Serdecznie dziękuję za korektę.
Pozdrawiam serdecznie :)))
Wymowna próba nawiązania kontaktu.
Zastanawiam się, czy nie lepiej od
"Lekceważeniem mnie poniewierasz,"
brzmiałoby
"Swoim milczeniem mnie poniewierasz"?
Może się mylę, ale mz lekceważenie i poniewieranie to
synonimy.
Zamiast "gdy cię" w drugim wersie
czytam sobie "kiedy", aby pozbyć się zaimka. Wiadomo,
że to czytelnicze uwagi, z którymi autorka może zrobić
co zechce. Miłego dnia.
Bardzo fajnie napisany:-)
Bardo mi się podoba.Refleksjnie pozdrawiam.
Mówię i piszę dla Ciebie ciepły komentarz. To takie
proste +)
Warto zastanowić się nad swoją mową.
Mądra refleksja wraz z wierszem.
Pozdrawiam Ewo.
piękny, refleksyjny wiersz...teraz piszę:) pozdrawiam
Ładny refleksyjny wiersz. Serdecznie pozdrawiam.