Przypadek ? Nie sądzimy.
Markowi
Gdy stanąłeś u wrót miłości...
Nasze spojrzenia goniły za Tobą łapczywie,
lecz Ty nieporuszony naszym rosnącym
zainteresowaniem... przeszedłeś obok z
obojętnością i pogardą.
Zostałyśmy same w ciemny pomieszczeniu
czując pustkę i niedosyt...
autor
Keramiczkii
Dodano: 2014-02-01 19:45:44
Ten wiersz przeczytano 902 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Pięknie Panu Dziadziusiowi dziękujemy !:D. Cieszymy
się,że to jeden z Pana ulubionych :D. Keramiczki
dziadziusia pozdrawiają !
Uważam, że ten wiersz budzi dech w piersiach, jest
jednym z moich ulubionych Pozdrawiam was dziewczyny :)
Och jest nam bardzo miło ! Cieszymy się, że spodobał
Ci się nasz wiersz :*. Również pozdrawiamy Graynano !
Ściskamy i buziaki przesyłamy !
Bardzo dziękujemy ! Idealnie zrozumieliście sens
naszego wiersza, szczególnie Ty Katarzyno :D.
Nordberaht'cie.. Nie wiesz ileż to namiętności sączy
się w kościele !
Świetny debiut, bardzo dobry wiersz, pozdrawiam
cieplutko Keramiczkii
Miłość zakazana, miłość trudna, miłość raniąca i
skryta w Kościele.
Można by zapytać czy warto? Dla niektórych tak, dla
niektórych nie.
Najważniejsze by nie raniła. Tego Wam życzę.
Pozdrawiam dziewczyny!:) Kasia
Tak... ta zakazana miłość, no i ten kościół. Czy może
być bardziej romantyczne miejsce ?
A plusik ?
To pomieszczenie to kościół słodziaku ::*:*:*
Hmmm, dość interesujący... "zostałyśmy same w ciemnym
pomieszczeniu" hmm... :P
Jesteśmy czterema kobietami. Dziękujemy za komentarze.
Już wszystko wiem. Dobranoc
Dziękujemy? Ilu Was jest???
intrygujący wiersz pozdrawiam
Dziękujemy ! Ślemy buziaki i przytulaski.