Radość istnienia
Szczęście wypełniło mnie po
brzegi,
radość w serce moje wlało
i widzę jasno,
że wszystko, co na tej ziemi
istnieje
ze szczęścia szaleje
Słońce na niebie tańczy wesoło
chmury za ręce się złapały
i biegnąc ku ziemi
piosenkę śpiewały
Trawa zielona, tysiącami
barw się mieni
rosą srebrzystą pokrywa
oblicze Ziemi
Ogrody rajskie swe owoce
wydały
radośnie karmiąc człowieka
szczęśliwego
Ten, po brzegi zaspokojony
szczęściem upaja się nienasycony
jutro znów westchnie do Matki Natury
napełnij mnie szczęściem, bom smutny ponury
Codziennie człowiek szczęśliwy
rytuał swój powtarza
w Matce Naturze nadzieję swą
pokłada.
Komentarze (1)
dech zapiera!!! cudny wiersz!!!