Róbta co chceta
Piszę do Pana Na Wysokości,
w imieniu swoim i całej ludzkości -
niechaj da to,
co najbardziej chcą,
poetki, którym brakuje miłości.
I Bóg odpisał, bo też jest ''w sieci'' -
nie sam zapewne - lecz komuś zlecił,
"panie poeta -
róbta, co chceta -
dajcie mi spokój - wy wierszokleci".
autor
BordoBlues
Dodano: 2018-04-28 14:59:32
Ten wiersz przeczytano 3304 razy
Oddanych głosów: 83
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (85)
Swietne metafory Areczkku Ach ten nasz cień Zawsze ma
się kogo obwiniać Ostanio coś mroczno zrobiło się na
beju Jakby smierć musnęła portal :(
Mimo wszystko podoba się wiersz Muza no cóż nie w moim
stylu ale do wiersza swietna
Pozdrawiam serdecznie Arku :)Poczekam na lżejsze
klimaty :)
Zatrzymałeś wersami. Metafory zachwycają. Pozdrawiam
Arku :)
Zatrzymałeś wersami. Metafory zachwycają. Pozdrawiam
Arku :)
Ciężki tekst, podobnie jak muza (z pogranicza obłędu).
Miłej soboty:)
Skłania do refleksji nad swoim postępowaniem. Jeżeli
cień kroczy
z nami, to nadal żyjemy. Gorzej, jak już go nie ma.
Dobrej soboty!☺
Bardzo mi się podoba ten wiersz:)pozdrawiam
cieplutko:)
Nietuzinkowo w treści i formie...
+ Pozdrawiam
...dziękujmy Panu, że dał nam cień,
on przetrwał atom, w świadectwie tkwi,
z istoty która rzuciła go,
zostały tylko spalone sny...
miłego popołudnia Arku:))
a gdzie rymy? sonetowe rytmy? :)) w tym stylu też
fajnie - a nawet bardziej - dla mnie - bardziej.
cień dla niestabilnych jednostek jest celem oskarżeń o
ich występki