Ruska zaraza
Na półwyspie krymskim zawieja wojenna,
zamieniła w gruzy liczne wsie i miasta,
uciekła w popłochu też ludność ościenna,
została jedynie wojenników kasta.
W cerkwiach poranione ściany i witraże
i Pan Jezus smutny, ptactwem otoczony,
za ceglanym murem ciągną się cmentarze,
na nich groby świeże i krzyż pochylony.
Dawniej śmiech rozbrzmiewał na tym skrawku
ziemi
i w każdą niedzielę wychwalano Boga,
dziś się snują ludzie obcy między swemi,
a wokoło cisza tak strasznie złowroga…
Komentarze (18)
Smutne... Pozdrawiam serdecznie +++
bardzo wiersz na czasie a nasz minister Macierewicz
aż się pali do wojaczki ... mając dwa czołgi ... trzy
helikoptery ..i kilkanaście samolotów w tym 1o w
remoncie ale brakuje części ...
i tak trzymać przyjdzie nam walczyć na gołe pięści ...
... poruszający wiersz... Pozdrawiam :)
Witaj:)
Oby się u nas nic nie "urodziło"
Nie wiem czy nie miało być "swymi":)
Pozdrawiam:)
Wojna jest złowroga. Świetnie napisane.
Pozdrawiam serdecznie :)
Smutny obraz wojny...
Pozdrawiam :)
za Bronią...
Bardzo smutno. Tak kończą się wszystkie wojny,
powstania. Pozdrawiam serdecznie.
Wojna w każdej odsłonie jest straszliwym zjawiskiem.
Ładnie napisany wiersz.
Dziwny jest ten (szczególnie dzisiejszy) świat. Moim
zdaniem z obydwu stron zawinili. Z jednej bez
porozumienia zaczęli drudzy brutalnie skończyli. Tylko
mieszkańcy o pokoju marzyli zanim ich częściowo nie
wybili...
Tak najczęściej kończą się powstania, gdy żadna ze
stron nie ma nic do zaoferowania...
Pozdrawiam. Miłego dnia...
smutne, przejmujące :(
pozdrawiam:)
Bardzo smutny tekst
Pozdrawiam
Przejmujący obraz dziwnej wojny...
Podoba mi się
Pozdrawiam :*)
Wszyscy się boją "ruskiej zarazy",
chcą w okazałości zachować swoje obrazy.
Pozdrawiam M.N. ciekawy temat poruszyłeś.
Smutne, straszne. |Pozdrawiam