SITO
Słońce spadało za horyzont,
niebo ciemniało w twoich oczach.
Nim własne myśli mnie zagryzą,
światło odbije się od zbocza.
Potem nastanie nocy ciemność,
szczytów skalistych gór korona.
Gwiazdy z księżycem gdzieś uciekną,
a we mnie miłość, jak dzień skona.
Ręką zaczerpnę garstkę ziemi,
palce przesieją ją, jak sito.
Gdy dłoń otworzę, chłód kamieni,
który głęboko we mnie wszyto.
autor
return
Dodano: 2013-02-24 13:05:40
Ten wiersz przeczytano 903 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Z przyjemnością czytam Twoje wiersze.
Życzę miłości pełnej słońca :)
ładny - z nutką tęsknoty
pozdrawiam:-)
Zdecydowanie zasłużony plusior!
Pozdrawiam:)
Przepiękny wiersz prawdziwego poety.
Pozdrawiam czule, miłego wieczoru życzę :)))
Piękne, metaforyczne wyrażenie smutku po utracie
miłości...
Pozdrawiam :)
Przepiękny wiersz. Ostatnia zwrotka wywołała u mnie
dreszcz.Pozdrawiam.
ładny;)
returnie, co mam powiedzieć?
Jesteś pięknym poetą!
Pozdrawiam:)
Smutna melancholia .
Zasluzony plusior ...
Ladnie, melancholijnie:)+
Podoba mi się ten wiersz...chłód czasem mamy we krwi.
Pozdrawiam.
Zrobiło się chłodno po przeczytaniu Twoich słów.
Ostatnia zwrotka genialna. "Chłód kamieni, który
głęboko we mnie wszyto"... Zdecydowanie na tak. Pisz i
nie przestawaj... Pozdrawiam