Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

szkółka gżegżółka

Odlatuje po raz pierwszy; strasznie się przeraża,
rychło spada, oczy wielkie, odlot nie zabawa!
Drugim razem gorzej, żywego się chwyta,
by nie lecieć, jeno zostać, człeka polityka...

Trzecim razem chce polecieć, okazji brakuje,
mimo świętej cierpliwości, nie unosi w górę...
Myśli kłęby nad kapustą, hamują rozpędy,
droga w górę niby wolna, lecz nie wie którędy...

Strach i ślepia gigantyczne, wewnętrzna panika,
ucapiły go na ziemi, tu, wszak serce pyka!
Nieważkości poczuł siłę, długie trzy sekundy...
Tęskni, wypatrując chwilę, Chronos jakże żmudny.

Czasem sam się zastanawia, jakby było z góry,
patrzeć na dół co się dzieje, czy jakiś ponury,
prosi Boga by go zabrał w nieważkości grono,
dokąd za wstęp do tej pory jeszcze nie płacono.

autor

frytka

Dodano: 2012-06-03 19:59:01
Ten wiersz przeczytano 3629 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka O brzydocie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

promienSlonca promienSlonca

Dobry wiersz, tez sie czase zastanawiam, ::jakby to
bylo", pozdrawiam serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »