TATO
Nic już nie będzie jak dawniej
Wiesz pięknie drzewka wyrosły
Te co w ogródku sadziłeś
Za domem ubiegłej wiosny
A bzy zakwitły liliowo
Burzą kwiatów pachnących
Słowiki gniazdko uwiły
I dają co wieczór koncert
Znów dzikie kaczki na stawie
Jak wtedy gdy byłeś u mnie
Zlatują całą gromadą
Do chleba cisną się tłumnie
Jeszcze ci świeczkę zapalę
Przy krzyżu złożę wianuszek
Jutro do ciebie też przyjdę
Teraz niestety iść muszę
Komentarze (32)
wzruszający wiersz, głos ode mnie.
...
Pięknie wyrażone uczucia... miłość i tęsknota i to
ciepłe wspomnienie....
nic piękniejszego jak miłość do rodzica, chwyta za
serce, wzrusza i zachwyca
piękny, melodyjny wiersz przepełniony tęsknotą, ja
tylko bym przedostatni wers zapisał troszke inaczej :
jutro do ciebie znów przyjdę, ale to tylko moje
zdanie, pozdrwawiam
piekna rozmowa z bliska osoba - ja tez podobna juz
przeprowadzilam gdy u taty bylam
Piękny i refleksyjny,dobrze sie
czyta...płynnie...smutny:(
Tu nie trzeba komentarza. Wzruszający wiersz.
Piękny wiersz chociaż jego klimat smutny.
Wiersz pełen smutnej melancholii i tęsknoty...piękny,
Pięknie napisany, z uczuciem...
Wiersz bardzo wzruszający.
Nasze drogi i zmarłych kiedyś się skrzyżują, mogiły na
cmentarzach nam to obiecują."+"
bardzo wzruszajacy wiersz...pozdrawiam
piękny wiersz... bardzo wzruszający
Wspaniały monolog. Napewno z radością wysłuchany.