telefon
jego dźwięk miażdży mi skronie
mogłabym odebrać
wyszeptać "jestem chętna"
czekać
z szeroko rozłożonymi
udami aż przyjdzie
wtargnie we mnie brutalnie głęboko
zerżnie
starannie poukładane życie
w jednej z ciemnych ulic
o nazwie "wolna godzina"
mogłabym nie zaprzeczam
dla krótkich chwil ekstazy
słuchać wszystkich bzdur o miłości
dać się opluć (za przeproszeniem)
gęstym zalegającym ciało pożądaniem
mogłabym - i co z tego
gdy dzwoni nie odbieram
jestem zajęta
Komentarze (26)
Znakomity wiersz Julio. Dopiero dziś - po kilku dniach
komentuję, choc od początku zrobil na mnie ogromne
wrażenie.Wspaniała, doskonała jest ta PEElka. Do mnie
telefon nie dzwoni, ja też- numerów nie wykręcam. Nie
jestem zajety. Jestem - taki sam...
Pozdrawiam serdecznie:))
Pewnych zasad lepiej nie łamać,
zamiast szczęścia może być dramat!
Pozdrawiam!
Świetne, tak jest, czy na tej
Północy mam tylko skojarzenia erotyczne :)
życie nie jest zerojedynkowe.
czasem takie telefony są odbierane.
:))))
...i oto właśnie chodzi, uważam że tytuł jest bardzo
wymowny...
skoro ja jestem mistrzynią, to jak nazwać Ciebie?
...brak wiary w siebie, znam to przekleństwo... to
jest to!
Eleno - jakaś podpowiedź - erotyczna? ;)))
i tak bywa Yuleczko. Tytuł mi nie pasuje, bo wiersz
przepełniony erotyzmem a tutaj zimny telefon.
Pozdrawiam :)
:) I stanęła się jasność ;)
milyena gdyby oboje byli wolni nie byłoby wiersza :)
dziękuję pięknie wszystkim czytelnikom
Witaj. Pokusa jest, ze az sie krew gotuje a skora
skwierczy... ale przeciez peelka jest zajeta...
pochwalam jej wiernosc mimo pokus. Moc serdecznosci.
Ostro, prosto w punkt.
Podoba się.
Pozdrawiam :)
Lubię taką zadziorność w wierszach. I live też :)
Ciekawe, czy jakby peel miał "wolne całe życie" czy by
peelka reflektowała i odebrała ten telefon?...
Pozdrawiam Yulio :)
No to sobie poszalałaś.No ale na szczęście to tylko
wiersz:)
Pozdrawiam:)
możesz być zajęta czym chcesz
to i tak nie pomoże ten wiersz
dowodem tylko okazuje się że on
nawet nie zadzwonił a ty cóż