Trud
Piszę wiersz o niczym...?
Czy po prostu dziś się byczę?
Czy to ładnie? Czy wypada,
tak o niczym opowiadać...?
Czy to wena?
Czy to bzdury?
Może tylko w nosie chmury...?
Jak o niczym pisać można,
żeby temu jakoś sprostać?
Jak o niczym tu próbować?
Jak tu w głowie temat schować?
W każdym razie się
starałam
i o niczym nie pisałam.
sierpień' 2004
Komentarze (1)
jestem zdolna nie słychanie.......możesz o sobie tak
powiedzieć hm...udało Ci się i napisałaś wiersz o"
niczym" bo lepsze nic niż np.jakś tragedia czy
beznadziejna miłośc....mi się podoba bo sztuką jest by
z humorkiem napisać o niczym...