TWOJA MUZA
Na skraju dnia krąży wena w czarne koronki
ubrana.
Po śladach swej wyobraźni chodzi tak boso
zaspana.
Powiekami gasi światło, by zapalić gwiezdne
myśli.
Księżyc rozbiera ją blaskiem, rozbudza
uśpione zmysły.
Lekko kołysze wersami, jakby głębię chciał
poruszyć.
Pieści falę fortepianu, maluje melodią
duszy.
Zobacz jak świetliki wkoło tańczą w rytm
oddechu nieba.
Myślisz że obraz jest piękny? To miłość tak
cudnie śpiewa.
Słyszysz poezję jak płynie? Z prądem uczuć
tak przed siebie.
W chmury myśli wystrojona i owinięta
promieniem.
Powiew ten dotknął horyzont, słońce na
ziemię spojrzało.
Jak jasno się już zrobiło i ptaki wszędzie
fruwają.
Komentarze (50)
Klimat magiczny - bardzo. Pozdrawiam!
"Lepiej być Muzą grafomana, niż żadną" - Jerzy Pilch.
Pozdrawiam Margot, Ś.P. Pan Jerzy miał chyba rację.
Dziękuję Anno. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej
niedzieli :)
tarnawargorzkowski dzięki za odwiedzinki. Pozdrawiam.
Dziękuję Grażynko... Miłego Dnia Ci dziś życzę :)
gdy wena ma muzę- powstaja piękne wiersze o miłości.
Zawsze za nimi ganiam i nie wiem co ważniejsze muza
czy wena
Muza z Weną z pewnością mają wpływ na wrażliwe osoby
piszące wiersze,
a takiej wrażliwości nie można Tobie Margotko odmówić,
dobrej nocy życzę, pozdrawiam :)
Dziękuję sisy89 :) Pozdrawiam cieplutko.
Piękne wersy o miłości...
Pozdrawiam serdecznie :)
Miłej i spokojnej nocy życzę i Tobie Wojtku. Dziękuję
i pozdrawiam.
Tak powinno się czytać miłość.Ślicznie i ze smakiem
płyną Twoje wersy.Pozdrawiam miłej spokojnej nocy.
Dziękuję bardzo jlewan. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ładny poetycki pejzażyk.
Stosujesz ciekawe środki stylistyczne.
Pozdrawiam.
No tak mariat zawsze jakieś tam uczucia w poezji są ;)
raczej...;) chyba, że ma być blada i bezpłciowa -
zamierzona;) To też jakiś obraz :) Pozdrawiam.