***
Czasem...
Świat przestaje istnieć,
a sny tracą swoją wielkość.
Pewność,
zduszona gestem
traci spójność
tak oczywistą jak
krzyk w koszmarze
i czas,
którego nie uleczy kolejna rana.
Do gwiazd jest zbyt daleko,
a księżyc
człowieczym obliczem
szydzi
z ludzkiego talentu do zabijania
słowem.
Współczuciem natchnie
poległych w walce o szczęście
i pełnią goryczy
odetnie język
toksycznym ludziom
Komentarze (17)
Ta cudowna Miłość... pozdrawiam :)
"Świat przestaje istnieć" straszny obraz... Oby
powstał kiedyś na nowo piękniejszy niż to tej pory...
Pozdrowionka :)
to jest dobre...odetnie język
toksycznym ludziom
mądry i trafny...trafia...pozdrawiam
Także byłbym rad spotykać ludzi bez wad.
słowo to oręż ale tez jest poezją...pisz
szydzi
z ludzkiego talentu do zabijania
słowem. dobre:))
odetnie język
toksycznym ludziom....................
Przykre takie klimaty i tematy, ale niestety z życia
wzięte.
niestety do gwiazd jest zbyt daleko dlatego musimy żyć
tutaj na ziemi...pośród otaczającego...przyjmując
wszystko takim jakim jest...
witaj, zduszona pewność, do gwiazd daleko,
wszędzie daleko, krzyk i rozpacz, nieuleczalny czas.
czasem się wydaje, że życie nas oszukało.
"odetnie język toksycznym ludziom" byłoby dobrze..
"...Pewność,
zduszona gestem
traci spójność
tak oczywistą jak
krzyk w koszmarze..." :(
Pewność, zduszona gestem...:)
Walki unikam, więc bić się nie będę, idąc drogą wolno,
choć spokój zdobędę... a że toksyczne są słowa czasem,
łatwo sprawdzić, rozglądając się wokół...